Pierwsza pozycja jaką polecam to książka David’a Brooks’a. Całe nasze mechanizmy życiowe podane lekko i ciekawie. Nie można się oderwać a wiedzy praktycznej bardzo dużo.
Na zachętę fragment z ksiązki. „Badania opisane w tej książce prowadzą do prostego wniosku: sposób w jaki postrzegamy siebie, może być mylący… Nie jesteśmy świadomi większości tego, co widzimy i czujemy, ani nawet sposobu, w jaki na te bodźce reagujemy. Nie jesteśmy tymi, za których się uważamy… Jedno wiemy na pewno: żeby właściwie funkcjonować, potrzeba nam obydwu systemów, uświadomionego i nieuświadomionego, racjonalnego i emocjonalnego. Ucząc się musimy włożyć świadomy wysiłek w przyswojenie faktów.”
I druga pozycja tym razem dotykająca tematu relacji. Relacje to najistotniejszy element naszego życia, źródło, z którego możemy czerpać satysfakcję. Dzięki budowaniu relacji możemy zaspokajać potrzeby, realizować się życiowo i zawodowo, oraz wspierać i pomagać innym.
Książka Evy-Marii Zurhorst: „Kochaj siebie, a nieważne, z kim się zwiążesz” dotyka ważnego tematu akceptacji siebie, poznania siebie i nazywanie własnych potrzeb…
Autorka książki uważa: „To obojętne, kogo poślubisz. I tak spotkasz w nim samego siebie. Ta druga osoba jest zawsze lustrem, w którym możesz zobaczyć własne niespełnione potrzeby, zdolność do miłości, blokady i rany, własną życiową energię, a przede wszystkim – Twoje rozdarcie między tęsknotami i lękami. Żaden partner nie może Ci dać lepszego samopoczucia, zapewnić Ci szacunku i zaufania do Ciebie samego. Niezależnie od tego, kogo spotkasz, zawsze spotykasz tylko siebie.” (s. 28)