i w Warszawie i w Gdyni.
To był wyjątkowy czerwiec pełen pasji, tańca, etnicznej kultury i niezwykłych gości. Podzielę się z wami kawałkiem siebie, moją fascynacją jaką od ponad 10 lat kultywuję. Moją odskocznią, relaksem, sposobem na poznawanie siebie, na pracę z ciałem i synchronizacją półkul mózgowych jest taniec HULA. Zapraszam na krótką relację i zachęcam do doświadczenia.
Za mną Aloha Festiwal, który miałam okazję i wielką przyjemność współtworzyć. Połączone siły pasjonatów tańca hula sprowadziły do Polski niezwykłą Kumu (nauczycielkę) Kuwalu i jej szkołę tańca hula Waikaunu, abyśmy mogli dotknąć etnicznej kultury i sztuki Hawajów. W pełni zanurzyć się w muzyce, tańcu, sztuce i opowieściach z rajskich wysp.
Organizatorami tego unikalnego wydarzenia byli: Fundacja po Nitce do Kłębka i Muzeum Azji i Pacyfiku. Festiwal odbył się w Warszawie 18-21.06.2016 i był pełen atrakcji dla uczestników – od ceremonii etnicznych, przez warsztaty do pokazów gdzie mieliśmy zaszczyt, jako polska szkoła hula zatańczyć ze sławnym hawajskim Hula Halau Waikaunu.
Ale zanim zatańczyliśmy była próba generalna i każdy z uczestników czuł lekką tremę połączona z ekscytacją.
Aby w pełnej gotowości dać z siebie wszystko – była moc. Dla takich chwil warto żyć, kiedy po zakończonym pokazie drżą uda, oddech przyspieszony i serce wali a w tobie ogromna radość i jednoczesny żal, że to już, koniec, że cały rok przygotowań, chwila i minęło.
Trwaj chwilo bo jesteś piękna.
Na szczęście to nie był koniec hawajskich doznań. Na koniec czerwca czekały na miłośników tańca hula warsztaty. Poprowadził je młody charyzmatyczny nauczyciel – Joshua Lanakila O Ka ‘Āina I Ka Pono Mangauil, który od kilku lat regularnie odwiedza Polskę, aby szerzyć kulturę i język hawajski wśród swoich uczniów.
Nadmorski klimat służył wszystkim i „Haki Kino” (łamanie ciała) przebiegało w radosnej choć fizycznie intensywnej atmosferze.
Hawajski czerwiec zakończony, czas wrócić do rzeczywistości. Do zobaczenia za rok na kolejnej edycji Aloha Festiwalu. 🙂