Ostatni weekend spędziłam w Centrum Coachingu ALK na VIII Międzynarodowej Naukowej Konferencji Coachingu i miałam przyjemność popełnić wystąpienie i warsztat –„Motywacja ukryta w kobiecym cyklu. Coachingowa metoda pracy bazująca na biologii kobiecego ciała”.
Ciekawe było obserwowanie reakcji Panów na to co mówię ;). Zebrane Kobiety zgadzały się w 100% z tym, co prezentowałam :). Cudowne było również to, że na moim warsztacie pojawił się mężczyzna, który chciał poznać cykl kobiety, aby zadbać o własny związek.
I po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że edukacja nas Kobiet o własnym ciele, o kobiecym cyklu ma ogromny sens. Chcemy być liderkami? Chcemy działać skutecznie?? Jest tylko jedna odpowiedź – jak to zrobić?
NATURALNIE
Nasz cykl to nie tylko sposób planowania rodziny. To rytm energii naszego życia. To skuteczność działania. To możliwość osiągnięcie celów bez zbytnich obciążeń.
Skąd ten pomysł i dlaczego ja.
Zacznę od tego, dlaczego ja mówię o coachingowej pracy bazującej na biologi kobiecego ciała a następnie wyjaśni się powód 😉
- Jestem kobietą i mam za sobą 348 miesięcznych cykli – co czyni mnie doświadczoną ekspertkę w tym temacie bo większość z nich przeszłam bardzo świadomie – patrz punkt 2 😉
- Jestem absolwentka seksuologi klinicznej i pielęgniarstwa oraz edukatorką seksualną. Mam wiedzę.
- Jestem coachem i od ponad 6 lat buduje moja praktykę coachingowa i mam 2 miłości zawodowe: kobiety i zespoły. Dziś podzielę się fragmentem mojej pracy z kobietami. A ponieważ jednym z aspektów mojej pracy jest aktywowanie, poszerzanie świadomości, prowokowanie do zmiany, to nie mogę pominąć tego ważnego aspektu jakim jest miesięczny cykl kobiety i jego wpływ na zmienność nastrojów, motywacji, preferencji, apetytu i smaków.
Zapytasz dlaczego? Obejrzyj ten film!
Skoro tak się dzieje, skoro następują skoki hormonalne. Raz mocniej oddziałuje na nas estrogen a innym razem progesteron, to i naszą motywacje utrzymać trudno. Generalnie utrzymanie motywacji łatwe nie jest. A co dopiero kiedy mamy tyle zmiennych.
Krzywa motywacji
Niniejszy wykres powstał w oparciu o osobiste obserwacje, wywiady z bliskimi koleżankami, kilkoma klientkami i został zweryfikowany przez członkinie mojej cudownej grupy – Kobiece Korzenie Mocy, jaką prowadzę.

Naturalnie, czyli w rytmie 4 pór roku.
Często pracuję z tą metaforą, która jest doskonała zarówno do opisania procesu coachingowego, jak i określenia etapu życia, kariery, związku a przede wszystkim kobiecego cyklu.
Kiedy studiowałam seksuologię kliniczną i przed egzaminem pobieraliśmy ostatnie nauki 😉 i jedna z osób miała problem z zapamiętaniem kobiecych faz w cyklu. Wówczas opowiedziałam o tej metaforze. Właśnie ta przenośnia od tamtej pory towarzyszy mi w menstruacyjnych opowieściach. Spójrz na rysunek i zobacz jak to się pięknie układa.
Co to oznacza w rzeczywistości?? Przyjrzyj się poniższej tabeli.

Tabela prezentuje wpływ każdej pory kobiecości na nasze życie. Co najlepiej w danym czasie robić :). Jak układa się energia? Libido? Potrzeby? Jak zadbać o ciało i umysł?
Codziennym wyzwaniem dla nas wszystkich jest mierzenie się ze zmiennością i nie bedzie inaczej bo w takich dynamicznych i zmiennych czasach żyjemy. Zatem powrót do siebie, do ciała, do cyklu natury i akceptacja tego wszystkiego jest remedium na poradzenie sobie ze sobą i oswojenie się ze zmiennością.
I na koniec jeszcze jedna ważna kwestia. Poniższa grafika powstała jako podsumowanie transmisji na żywo na temat „Kobiecego libido w cyklu”. Libido i motywacja pięknie pokrywają sie w wykresie. To o czym warto pamiętać to, że w każdej kobiecie żyją 4.
- Wiedźma co wie, więc nie ma co ściemniać i lepiej kakao podać.
- Rusałka, do psot i rożnych aktywności skora.
- Wamp energią tryskający
- Wojowniczka twardo i emocjonalnie NIE mówiąca dbająca o własne potrzeby.
Każda z tych „PAŃ” ma mocne i słabe strony a to przekłada się na motywacje, relacje, efektywność i dbanie o siebie.
Jesteś Kobietą? Zatem jesteś ekspertem zmiany. Wykorzystaj ten potencjał. Nie wiesz jak? Dołącz do mojego programu Kobieta w cyklu.
Bardzo ciekawe.
Po kilkudziesięciu latatach sama dostrzegłam, że nie ma po co robić wielkich planów na drugą część cyklu.
Ale chętnie dowiem się więcej o tych typach kobiet.
Coś mi się wydaje że jestem pomiędzy wiedźmą a buntowniczką 😉
PolubieniePolubienie