Kobiece prawa…

Wpis

Zacznę od pytania, czy ważne jest dla ciebie prawo wyboru, możliwość samostanowienia i decydowania o sobie?

Czy wolność jest jedną z twoich wartości jakimi kierujesz się w życiu?

Dla mnie te pojęcia to coś, bez czego nie wyobrażam sobie mojego życia. Jednak mam świadomość, że nie dla każdej z nas może to mieć pierwszoplanowe znaczenie.

Jednak…

Prawo wyboru, wolność, niezależność to ważne dla każdego człowieka potrzeby wynikające z potrzeb mózgu. O tym piszą naukowcy David Rock, Daniel J. Siegl.

I mimo, że prawo wyboru nie musi być w Twojej hierarchii na pierwszym miejscu to jest ono Twoją potrzebą wypływającą z mózgu. Znasz to powiedzenie, że z „seksem problemu nie mamy, kiedy zaspokojone są nasze potrzeby. Problem zaczyna się wtedy kiedy jest on niewystarczający.” I tak jest z każdą nasza potrzebą.

Jeśli w naszym życiu jest ok, to zazwyczaj się nad tym nie zastanawiamy. Dopiero kiedy coś nas uwiera, ktoś coś zmienia, ktoś nam coś odbiera lub nie dostarcza wówczas następuję reakcja. I kiedy taka sytuacja dostatecznie długo trwa może pojawić się w nas frustracja.

Dziś „Czarny Piątek” w całym kraju będą protesty. Ja też będę wśród protestujących kobiet.

Chcę przedstawić ci mój punkt widzenia, dlaczego uważam, że ważne jest zachowania prawa do aborcji tylko i wyłącznie w rękach kobiety.

„Moje ciało i moje sumienie.” Dla niektórych to za mało, uważają, że wiedzą lepiej, czy i kiedy powinnam rodzić, ale nie robią tego z troski o mnie. Nie myślą o moich potrzebach. Nie jest ich planem ułatwianie mi życia.

Prawda jest taka: że kontrola nad macicą, to kontrola nad światem.

O tym mówi historia kobiet w naszej cywilizacji. Zasłonić, skrępować, zamknąć w domu, odebrać możliwość decydowania o sobie, o swoim ciele, bez prawa wyboru, bez równego wynagradzania za pracę. To metody, jakie regularnie powracają i są na nas kobietach praktykowane.

My Polki żyjemy w miarę dobrym miejscu. To czasy, w których każda z nas ma możliwość zrealizowania swojego potencjału. Możemy uczyć się, pracować, wyjechać, zarabiać, wybierać jakie role chcemy pełnić, ale nadal nie dostajemy takiego samego wynagrodzenia, jak mężczyźni, za tę samą pracę

Czy możesz wyobrazić sobie taką sytuację.

„Kiedy kobieta odezwie się w nieodpowiednim momencie, mężczyzna ma prawo wybić jej zęby cegłą.”

Tak zaczyna się historia naszej cywilizacji i to było obowiązujące prawo.

Były już w przeszłości takie miejsca na ziemi, gdzie kobiety mogły stanowić o sobie i posiadać majątek.

Starożytny Egipt, tu kobieta miała możliwość posiadania swojego majątku i zajmowania wysokiej pozycji społecznej, ale przyszli rzymianie, a potem arabowie i skończyło się.

Wietnam szczycił się silną pozycją kobiet, przyszli najeźdźcy cesarza Han i zdegradowali kobietę to obywatela drugiej kategorii.

Rewolucję francuską rozpoczęły kobiety, a Olimpię de Gouges, autorkę deklaracji Deklarację Praw Kobiety i Obywatelki zgilotynowano, kiedy zaczęła być niewygodna.

Historia pokazuje, że nadane nam prawa są odbierane w mgnieniu oka, a swobody ograniczane totalnie.

Jeśli interesuje cię temat dziejów kobiet to koniecznie obejrzyj – The Ascent of Woman (na Netflix). To bardzo poruszający dokument. To historia korzeni naszej mocy. I mocne przesłanie, że tylko:

  • Niezależność
  • Edukacja
  • Prawo wyboru i decydowania o sobie w sferze publicznej
  • Posiadanie własnego majątku

gwarantują nam swobodę i możliwość realizacji siebie.

I to co jest najistotniejsze – naszą siłą jest solidarność. Razem mamy moc, z którą będą się liczyć. Kolektywnie możemy nasz świat kobiet zmieniać na lżejszy, pełen równego traktowania i odpowiedniego wynagradzania.

A pierwszy krok to zapewnienie nam praw człowieka i prawa o decydowaniu o własnym ciele.

Ściskam cię mocno i dbaj o siebie

IMG_5932-kopia

P.S. Więcej na temat filmu znajdziesz na stronie http://www.ascentofwoman.com/

 

Dzika czy dzikus?

Wpis

 

Kim częściej bywasz? Dziką czy dzikusem??

IMG_4553

Jestem przekonana, że w każdej z nas te dwie tożsamości są obecne i wpływają na nasze życie codzienne. Zapraszam was do wspólnej rozkminki nad dzikością naszej natury.

Dzika Kobieta – kim jest?

W moim odczuciu najlepiej o Dzikiej Kobiecie pisze Clarissa Pinkola Estess! Dlatego pozwolę sobie zacytować jej słowa jako świetną bazę do opowieści, jak w codzienności Dzika się manifestuje w życiu.

„Kiedy kobieta na nowo utwierdza swój związek z pierwotną naturą, otrzymuje dar – wieczną, wewnętrzną mądrą opiekunkę, wizjonerkę, wyrocznię, natchnienie, intuicję, sprawczynię, stwórczynię, wynalazczynię, wreszcie uważną słuchaczkę, która prowadzi, przewodzi, podpowiada i przekonuje do korzystania z pełni życia w świecie zewnętrznym i wewnętrznym. Kiedy kobieta jest tak bliska naturze, istnienie tej więzi emanuje z niej blaskiem. Ta dzika nauczycielka, dzika matka, dzika mentorka wspiera jej życie wewnętrzne i zewnętrzne w każdej sytuacji.”

Lubię kiedy jestem Dzika, bo wtedy działam intuicyjnie, z frajdą i słucham siebie a przede wszystkim słucham ciała. Odpoczywam gdy jestem zmęczona, śpię tyle ile potrzebuję, jem to co służy mojemu ciału, ruszam się i tańczę, a nade wszystko śmieję tak prosto z trzewi.

Dzika potrafię być w każdym momencie mojego cyklu, z krwią, z pożądaniem i ze złością. Dzika we mnie sprawia, że menstruacja jest czymś naturalnym, bez problemowym, nawet radosnym czasem mistycznym.

To, że lubię ten stan nie oznacza, że zawsze jestem w nim. A szkoda, bo on jest jak odżywczy dostęp do źródła nieskończonej mocy. Nadal uczę się sposobów, aby jak najszybciej do niego wrócić.

Jest jeszcze jedna tożsamość, która mi towarzyszy – Dzikus!

Kim jest Dzikus?

Dzikus jest mocno połączony z moją „wewnętrzną mózgową Gadziną”. Dogadują się świetnie i razem reagują bardzo instynktownie. Dzikus korzysta najczęściej z „ucieczki” lubi siedzieć w jaskini, za ostrokołem, z bronią przygotowaną do ataku. Atakuje w ostateczności, kiedy mu spokoju nie dają, za bardzo naciskają, przymuszają do czegoś, czego się boi lub nie rozumie lub nie chce zrobić.

W ocenie niektórych mój Dzikus działa kompletnie irracjonalnie i nieadekwatnie. Czy na pewno?

Dzikus pojawia się zazwyczaj w trudnych momentach kiedy więcej jest niepewności niż wiedzy i świadomości. Manifestuje się również, kiedy mam wkoło ludzi, którym nie ufam. Spotykam się z nim kiedy jestem w stanie „nie wiem” – takim zawieszeniu niewygodnym, kiedy na każde pytanie mogę tylko w ramach odpowiedzi wzruszyć ramionami.

Widuję go również tuż przed menstruacją a czasem nawet w trakcie, zazwyczaj wtedy gdy nie zadbam o siebie wystarczająco, gdy za dużo dam z siebie, gdy nie idę w zgodzie z moimi wartościami.

Pamiętam kiedy przybyłam do Chin i zderzyłam się z cywilizacją nieeuropejską, uruchomił się od razu po wyjściu z samolotu. Mimo, że byłam ciekawa, szczęśliwa bo w końcu przybyłam do kraju marzeń z dzieciństwa, to z każdym krokiem wszystko, co było nowe i inne karmiło Dzikusa, a on coraz bardziej zamiast zwiedzać chciał się kryć… Potrzebowałam się oswoić i dostroić. Sprawdzić, że ciągłe kontrole policyjne w metrze, stacjach kolejowych i prześwietlanie bagażu to chińska norma. Potrzebowałam doświadczyć, że jedzenie na ulicy jest zdecydowanie smaczniejsze i lepsze niż te z restauracji hotelowych i turystycznych. Potrzebowałam utwierdzić się, że turysta w chinach jest może i ciekawostką, ale to raczej „święta krowa” niż obiekt do zaatakowania. I jedyne co może mi się złego przytrafić to „sweetfocie” z tubylcami.

Dzikus jest upierdliwy bo nie ufa, fuka i warczy. Męczy otoczenie. Frustruje.

Czy jednak jest zbędny??

O nie, on jest totalnie potrzeby. Dba o przetrwanie, troszczy się o moje bezpieczeństwo i kiedy przychodzi jest to dla mnie znak, że coś mi zagraża. I potrzebuję tylko odkryć, czy niebezpieczeństwo jest realne.

A jak jest u Ciebie?

Częściej jesteś Dzika czy Dzikus?

Ciekawa jestem przed czym wewnętrzny dzikus cię chroni. Czy masz jakąś historię gdzie Dzika lub Dzikus dały ci ciekawą lekcję o sobie??

Ściskam i dbaj o siebie

IMG_5932-kopia

Być na swojej drodze

Ewolucja osobista, Wpis

Plik 23.01.2018, 17 02 00

Na pewno widzisz mnóstwo wpisów, memów i szkoleń na temat celów, postanowień i planowania. Z każdej strony bombardują cię informacje, że to co wymyślisz i gdzie wycelujesz ma być mierzalne. Oczywiście, dobrze kiedy cel jest SMART, ba nawet lepiej gdy jest SMARTER, ale co w przypadku kiedy nie wiesz, co chcesz?

Trudno ci nawet sobie coś zwizualizować. Zamarzyć. I ty patrzysz na te wszystkie opowieści o celach i czujesz tylko złość. Może Cię to wkurzać. Może cię to irytować, bo być może właśnie teraz kompletnie nie wiesz dokąd zmierzasz. Jesteś na rozstaju i nie masz pojęcia, czy iść prosto, w lewo, czy w prawo.

„Nie cel a droga się liczy”, takie zdanie kiedyś usłyszałam. I wiesz co? Zgadzam się z tym stwierdzeniem absolutnie, cele się zmieniają, ty ewoluujesz a najważniejsze jest to, czy droga, którą podążasz jest Twoja.

Być może jest kręta, być może wyboista, albo prosta jak struna – tylko, czy jest Twoja?

Moim osobistym barometrem tego, że jestem we właściwym miejscu, czasie i działaniu jest to czy odczuwam frajdę i poczucie sensu, że się rozwijam i doświadczam. Dla ciebie może być to zupełnie co innego. To bycie na swojej drodze czuje się w ciele, gdzieś pomiędzy brzuchem a sercem. To objawia się pewnym spokojem w głowie.

I tak sobie myślę, że zanim wyCELujesz i wySMARTujesz, to odpowiedz sobie na PYTANIA O DROGĘ:

  • czy jestem na swojej drodze?
  • po czym to poznaje/poznam?
  • co ważnego zyskuje będąc na swojej drodze?
  • czy coś/kogoś tracę kiedy podążam swoją drogą?
  • co potrzebuję zadbać, aby być na swojej drodze?
  • z kim mi po drodze??

Uwierz mi, że bywa tak, że coś z pozoru nielogicznego, z czasem układa się w większą całość. A Ty jesteś zbudowana z wielu puzzli doświadczeń. Różnych.

Moje droga jest zakręcona, jak słoik dżemu na święta. W skrócie ci ją przedstawię. Chciałam być baletnicą w podstawówce, jednak tańczę hawajski taniec hula. Chciałam być aktorką i weterynarzem, poszłam do liceum medycznego. Chciałam malować obrazy i być studentką ASP, wybrałam się na zarządzanie, marketing i e-biznes. Chciałam zwiększyć motywacje moich pracowników i rozwinąć siebie, ukończyłam kurs z coachingu. Chciałam pomagać kobietom i parom, poszłam na seksuologię (tu akurat bardzo logicznie). 😉

I teraz jestem tu, w miejscu gdzie pracuję z kobietami, zawodowo budzę moc i edukuję o sile płynącej z kobiecego cyklu. Doszłam do miejsca, gdzie te moje puzzle ułożyły się w pewną całość. Spójnie i logicznie.

Jednak to nie koniec przygody, bo życie znów mi dało nową szansę, z której ochoczo skorzystam i o tym też ci opowiem, bo jest to związane z moim marzeniem. Jednak nie dziś.

Dziś napiszę tylko tyle, to że czasem skręcasz, krążysz, nie wiesz dokąd idziesz, ba nawet kręcisz się w kółko. Masz poczucie, że dokonujesz złych wyborów. To nic. To się zdarza. To jest normalne. Tak bywa. A najpiękniejsze jest to, że  z czasem okazuje się, że to była najlepsza z możliwych opcji.

Bez względu w jakim miejscu życia jesteś. Z celami, czy bez. Rozmarzona czy konkretna. Ważne, żebyś czuła, że jesteś na swojej drodze, może zakręconej, zmiennej czasem niedookreślonej, ale swojej. Miała odwagę iść do przodu i dokonywać własnych wyborów byle z sensem i frajdą.

I piękne jest to, że jest tyle różnych dróg i możliwości, że wystarczy zrobić pierwszy krok. Byle się odważyć…

IMG_5932-kopia

5 inspiracji na 2018

Ewolucja osobista, Wpis

Nie wiem jak ciebie, ale mnie końcówka roku nastraja refleksyjnie. Zazwyczaj w czasie pomiędzy świętami a Nowym Rokiem więcej myślę niż działam. Snuję się, wspominam, doceniam, przeglądam, przypominam sobie, analizuję, podsumowuję. Tym razem przejrzałam wszystkie notatki i hasła z zapisków coachownicy z 2017 i wybrałam 5 wg klucza – „najczęściej pojawiało się, nadal ze mną rezonuje może być inspirujące dla ciebie”.

  1. Nie ma jednej drogi
  2. Czas to najcenniejsza waluta
  3. Otoczenie ma znaczenie
  4. Każdego dnia zrób choć jeden krok w kierunku życia jakiego pragniesz
  5. Ciało to przewodnik i najlepszy przyjaciel

Zapraszam do czytania i koniecznie daj znać, który punkt przemówił do ciebie najbardziej. 😉

Ad. 1. Nie ma jednej drogi!

Z całego serducha życzę ci, aby Nowy Rok przyniósł ci jasność i radość bycia na swojej drodze. Nie ma jednej drogi dobrej dla wszystkich. Każdy ma swoją najlepszą dla siebie. Dla mnie ważne jest żeby moja droga dostarczała mi mnóstwo frajdy i poczucie sensu. I choć Czasem może to być polna ścieżka a czasem autostrada to nieważne bo miejsce w jakim jestem jest dobre i bardzo potrzebne, choć nie zawsze wygodne.

To ja wybieram trasy, skręcam i doświadczam. Staram się nie porównywać dróg z innymi bo i po co?? Droga górska na szczyt, polna, przez las, brukowa, szybkiego ruchu – każda jest inna bo dokąd indziej prowadzi, każda dobra jeśli wiesz, że to droga do życia o jakim marzysz..

I teraz chwila na coachingowe zatrzymanie, proszę dokończ zdania:

  • marzę i życiu…
  • chce iść drogą która będzie jak…

Ad. 2. Czas to najcenniejsza waluta bo…

… nie można go odrobić, odłożyć w banku, zamrozić.

Klepsydra świetnie obrazuje czas. Ziarenka piasku przesypują się a ty w tym czasie możesz zaparzyć herbatę, ugotować jajko lub marudzić ze nie masz czasu dla siebie. Marnujemy często czas okrutnie. Na bzdury, kłótnie, ludzi co nas ograniczają, rzeczy jakich nie potrzebujemy… a skoro wszystko jest wyborem to w 2018 zarządzaj swoim czasem świadomie. I nie, nie, nie chodzi tu tylko o życie z kalendarzem…

  • Kiedy wybierasz działanie daj z siebie 100% uwagi i zaangażowania.
  • Kiedy potrzebujesz bezruchu to odrzuć rozpraszacze i zaśmiecacze myślowe i świadomie odpoczywaj.

Zachwycaj się wybieraj dostrzeganie piękna. Świat nie jest doskonały, dużo w nim zdarzeń które mogą sprawić, że zagotujesz się ze złościł i/lub zasmucisz. Nie zamykaj oczu i jednak częściej dostrzegają piękno – wybieraj zachwyt. Twoja dusza dostanie lekkości i mocy.

Ad. 3. Otoczenie ma znaczenie

O tym rozpisuję się namiętnie i dla przypomnienia wrzucam wpis z zeszłego roku, właśnie na ten temat: www.sylwiabogucka.com/2017/10/18/wspierajace-stado/

Zadbaj o to, aby przy Twoim boku kroczyła wspierająca cię drużyna MAROW!

Ad. 4. Każdego dnia zrób choć jeden krok w kierunku życia jakiego pragniesz

Skuteczność jest miarą prawdy. Ważne jest czy i jak działasz. Jednak to dopiero efekt końcowy i osiągnięty rezultat świadczy o twojej efektywności. Co to znaczy? Eksploruj, testuj, sprawdzaj. Każdy krok, nawet najmniejszy w kierunku twojego celu jest lepszy niż bezczynność lub tworzenie tylko wizji.

Każde twoje doświadczenie buduje twoją siłę. Wszystko co przeżywasz zapisuje się w twoim ciele. Z każdą kroplą potu jesteś silniejszy. Z każdą świadomie przeżytą chwilą stajesz się bardziej osadzony w życiu i pewniejszy. Dowiadujesz się więcej o sobie.

Ty jesteś największym zasobem, bogactwem jakie masz.

Ad. 5. Ciało to przewodnik i najlepszy przyjaciel

Ciało, jakie masz to jedyne miejsce w jakim żyjesz. Możesz je kochać lub nienawidzić, akceptować lub odrzucać, ale nie będziesz miała innego. Swojego ciała nie zastąpisz drugim, ani nie wymienisz. Może czas zbudować z nim przyjacielską relacje? Nauczyć się słuchać. Doceniać. Dbać.

Relacja między tobą a twoim ciałem odzwierciedla sposób w jaki wchodzisz w relacje z innymi. Dzięki niemu otrzymujesz cenne lekcje akceptacji, poczucia własnej wartości i przyjemności.

Integralną częścią osobistej podróży ku pełni jest zakorzenienie się w swoim ciele wsłuchując się w jego mądrość i działając w zgodzie z jego wskazówkami, wówczas stajemy się autentyczną liderką swojego życia.

I na koniec ogłaszam dla siebie rok 2018 – rokiem odwagi, bo każdy w życiu ma to na co się odważy! Dołączysz? Będziesz robić to co cię lekko przeraża, doświadczać nowego, przekraczać swoje granice możliwości, zaskakiwać siebie, działać??

Niech sens i frajda każdego dnia będą ci towarzyszyć! Pomyślności w 2018!

Dbaj o siebie,

IMG_5932-kopia

Kobieca Moc – kroi się i tworzy nowy program!

Wpis

Kobieta w cyklu = Ekspertka Zmiany

Kreuję i przygotowuję coś specjalnego dla Kobiet – to oczywiste przecież, skoro ich dobrostan mocno leży mi na sercu. 😉

Na ten moment roboczy tytuł mojego programu to – Kobieca Moc.

Każda z nas chce być kochana, prowadzić satysfakcjonujące życie (codzienne, erotyczne, pracowe) i doświadczać dobrostanu. W tym nie może zabraknąć frajdy, bo nie będzie przestrzeni na kreatywność i lekkie działanie. I idąc tym tropem przygotowuję program edukacyjno-aktywujący, który będzie odpowiedzią na te potrzeby. A kobiecy cykl posłuży nam jako trampolina do eksploracji kobiecości.

Nie zabraknie skutecznych strategii działania, wykorzystania wiedzy o mózgu w praktyce, zarządzania emocjami i technik przechodzenia przez kryzys twórczo.

Z pytań i wiadomości, jakie dostaję od czytelniczek newslettera, wygląda na to, że jest potrzeba pogłębienia wiedzy na temat wykorzystania kobiecości jako potencjału, siły sprawczej i kreatywności. Zatem wychodzę naprzeciw wyzwaniu i zapraszam cię do wskoczenia na listę oczekujących – tutaj: ​www.instytutkompetencji.pl/kobieca-moc/

I oczywiście jak masz pytania, to śmiało! Chętnie na nie odpowiem.

Dbaj o siebie,

IMG_5932-kopia

Kobiecy piątek!

Wpis

Piątek to idealny dzień, aby rozpłynąć się w kobiecej energii, skoncentrować na własnym ciele, zatopić w pięknie i zmysłowości. Zrobić lub zaplanować coś tylko dla siebie.

Piątkowi przypisuje się, jako planetę opiekuńczą – Wenus. Idąc tą metaforą możemy potraktować to, jako dobry pretekst, aby zadbać o siebie. Energia Wenus zachęca nas, abyśmy intuicyjnie dostroiły się do naszego ciała i do naszej życiodajnej energii.

Kobiece piątki celebruje już od wielu, wielu lat. Namiętnie do piątkowego świętowania kobiecości zachęcam członkinie mojej grupy Kobiece Korzenie Mocy. A teraz nawet na instagramie wprowadziłam akcję #kobiecypiątek, wrzucając w instastory coś tylko dla kobiet i ku chwale kobiecości. Dziś, tzn 13.10 będzią w roli głównej BIODRA. Wierzę w to, że kiedy mamy luz w biodrach, to mamy więcej luzu również w życiu. Zatem warto pokręcić ósemki.

Nie wierzycie??!! Posłuchajcie podcastu słucham-gadam, w którym Kamila Goryszewska pyta a Kamila Raczyńska-Chomyn odpowiada. Temat arcyważny: „Uwalniając ciało od napięć i szkodliwych stereotypów”

Czas na konkret! Jak najlepiej celebrować „kobiece piątki”??

To zależy… Czego potrzebujesz? Relaksu, czy wysiłku fizycznego. Poczuć się jak Afrodyta, czy jak Xena? Poganiać po lesie, czy wyspać się. Poczytać, czy pooglądać filmy. Kochać się, czy zaszyć w jaskini? Potańczyć, pośpiewać, pomalować, dać się pomasować…

Zapytaj siebie czego potrzebujesz. I z pełnym prawem, bezwstydem i radością dedykuj sobie piątek albo nawet cały weekend. Niech to będzie wyjątkowy czas dla ciebie i zrób coś dobrego dla swojej kobiecości.

Bo kobiecość to twój największy potencjał!

Co Ty na to??

IMG_5932-kopia

P.S. I to nic, że dziś piątek 13! Zyskamy tylko więcej mocy ;)/

Chcesz więcej odwagi w życiu???

Wpis

Sprawdź się.

Dróg jest wiele.
Jedna z nich to zdobyć szczyt. Szczyt swoich możliwości!

  1. Zbierasz ekipę mądrych i inspirujących babek
  2. Przygotowujecie się: fizycznie i psychicznie
  3. Wyznaczacie szlak
  4. Wyruszacie z pełną akceptacją tego co się wydarzy
  5. Wędrujecie, gadacie, milczycie, śmiejecie się, tańczycie, śpiewacie, dzielicie narastające zmęczenie
  6. Reagujecie na to co/kogo spotykacie i adaptujecie do warunków.
  7. Wracacie inne – mocniejsze i pewniejsze siebie.
Poczucie sensu, frajda, zakwasy w mięśniach, obtarte stopy i banan na twarzy – gwarantowane!

Odwaga

Wpis

CZAS UNIESC DUPE (1)ODWAGA, to nie brak strachu, to działanie pomimo lęku, bo coś innego jest ważniejsze niż nasz strach.

Czyż to nie jest świetne motto na październik!

Postanowiłam, że przez cały miesiąc będę zaprzyjaźniać się z tym hasłem i jestem otwarta, na to co może się wydarzyć. Skoro odważnie, to może być i spektakularnie…

A jak chcesz mieć więcej odwagi w życiu?

Napełnij się mocą!

  1. Lubisz czytać? Mam dla ciebie coś lekkiego i pożywnego. Książka dla mądrych kobiet, chcących znaleźć odwagę do działania, poczuć się wyjątkowo i śmiało wyruszyć na odkrywanie swoich życiowych dróg. Więcej na stronie „o Zosi, co…” http://ww.instytutkompetencji.pl/ksiazka-o-zosi-co/
  2. Lubisz inspirujące spotkania, ale nie chce ci się wychodzić z domu?? To zarejestruj się na mój webinar z okazji 3 Środy Kobiecych Liderek. Już 18.10 o 20:30. Tym razem na tapetę biorę taki temat: Kobiecość – przekleństwo czy potencjał? Spotkanie jest jak zawsze bezpłatne, ale wymaga rejestracji – zapraszam. http://instytutkompetencji.pl/3-sroda-kobiecych-liderek-online/
  3. Lubisz doświadczać i chcesz pobyć ze mną na żywo? To dołączaj do wydarzenia Pełna Mocy już 29.10 w Warszawie. Więcej o wydarzeniu znajdziesz na mojej stronie: www.sylwiabogucka.com/2017/09/19/pelna-mocy-kazdego-dnia/

To z kim się zobaczę??

Pełna Mocy każdego dnia!

Wpis

chiny.tea

Z nieukrywaną radością zapraszam na autorskie warsztaty Pełna Mocy, które odbędą się 29 października (niedziela) br., w godz. 14.30-17.30. Ugości nas magiczne miejsce rozwoju Samadhi Joga.

Jeśli chcesz myśleć o sobie dobrze, działać skutecznie i mieć super relacje to spotkanie jest dla ciebie! Trzygodzinny warsztat tylko dla Kobiet – metoda pracy bazująca na biologii kobiecego ciała i skutecznych narzędziach coachingowych!

Główne obszary pracy:

  • Kobiecość
  • Wewnętrzne przywództwo
  • Być świadomie w cyklu

Szukasz pigułki szczęścia, gotowych rozwiązań w stylu „kopiuj/wklej”? To lepiej zostań w domu bo ten warsztat nie jest dla ciebie. 

Jeśli jednak chcesz popracować nad sobą, aby czuć się ze sobą dobrze. Marzysz żeby działać skutecznie? Czujesz, że potrzebujesz zadbać o relacje. Wiesz, że zmiana potrzebuje czas i działania. Chcesz wzmocnić wewnętrzną motywację i pewność siebie? To jest to właśnie spotkanie dla ciebie! Będziemy pracować sensownie, intensywnie, kobieco i z frajdą.

Mam świadomość, że są to tylko 3 h, ale gwarantuje ci, że to będzie bardzo intensywny i produktywny czas. 

Otrzymasz trzy konkretne narzędzia, które pozwolą ci:

  •  po pierwsze, lepiej poczuć się ze swoją kobiecością, 
  • po drugie, określić sposób na zwiększenie automotywacji i osiągania zamierzonych rezultatów.
  • po trzecie działać w zgodzie z potrzebami twojego ciała i w zgodzie ze swoim wewnętrznym rytmem.

Nie muszę mówić, że ten warsztat poprowadzę – jako aktywatorka, zawodowo budząca MOC i kobieta w cyklu a zatem ekspertka od zmiany!

  • Cena: 120 zł,
  • Miejsce: Samadhi Joga, ul. Mielczarskiego 1, Kabaty.
  • Zapisy: tel. 516 601 400 ; – e-mail: info@samadhijoga.pl – tytuł wiadomości: Pełna Mocy. Treść: imię i nazwisko + nr telefonu; – oraz bezpośrednio w studiu. Na kurs nie obowiązują inne karty (Multisport, Fitprofit, OkSystem, Fit Flex, inne karnety Samadhi), tylko oddzielny karnet na ten warsztat.

Zapraszam,

IMG_5932-kopia

Jej Wysokość Słomiany Zapał

Wpis

Dziś opowiem Ci bajkę, która zdarzyła się naprawdę.

Za górami, lasami i siedmioma morzami żyła sobie Dziewczyna, którą lubiła zaczynać. To co nowe i najświeższe było najfajniejsze. Nowinki pociągały ją niezwykle. Wciąż zaczynała coś nowego. Tych nowych spraw było tak dużo, że większości rozpoczętych zwyczajnie nie kończyła.

Okrzyknięto ją – Jej Wysokość Słomiany Zapał. Niektórzy nazywali ją wręcz mistrzynią zaczynania.

Zaczynała hiszpański, kung-fu, gotowanie wg pięciu przemian, jazdę konną, japoński, rysunek martwej natury, orgiami, grę na ukulele, jogę, hula, kilkadziesiąt kursów w tym coś z IT i masażu a nawet naukę żeglarstwa. Zaczynania było wiele, wiele więcej.

Za swoimi plecami słyszała: „ta, to nie potrafi wytrwać”, „o zapewne do niczego nie dojdzie”, „beznadzieja, znów coś zaczyna i zapewne nie skończy”.

Życzliwi wprost, tak się do niej zwracali: „może zdecydujesz się na jedno i w tym wytrwasz?”, „przestań szukać wiatru w polu, skup się na czymś pożytecznym”.

Tak często słyszała te komentarze, że pomyślała, że coś z nią jest nie tak. I zgłosiła się do znanej w okolicy Coachownicy.

Coachownica spojrzała jej głęboko w oczy i zadała tylko jedno pytanie.

  • Jaką masz korzyść ze słomianego zapału?

Na początku Dziewczynę zatkało i stała jak wryta. W głowie miała tylko 1000 nie wiem. Jednak powtarzała sobie to pytanie niczym mantrę. Jaką mam korzyść? Jaką mam korzyść? Jaką korzyść?

Odpowiedź nie przyszła szybko, ale pojawiła się.

Korzyści jakie wypływały ze słomianego zapału to:

  • entuzjazm, ekscytacja, uczucie motyli w brzuchu niczym przy zakochaniu
  • powiew lekkości i ciekawości wypływający z nowości
  • testowanie, smakowanie, doświadczanie
  • sprawdzanie, co kręci najbardziej
  • odwaga do zaczynania

Kiedy dłużej zaczęła się zastanawiać, zdała sobie sprawę, że było kilka spraw w jej życiu, które doprowadziła do końca. I odkryła ten skuteczny sposób, jaki pozwalał jej doprowadzać sprawy do mety …

Koniec.

*** *** ***

Dwie strony medalu. Wszystko je ma. Nawet słomiany zapał ma swoją jasną stronę. Może nie jest trwały, efektywny i skuteczny. Jednak dzięki niemu możesz oddać się testowaniu, aby w końcu znaleźć, to co jest właściwe dla ciebie.

A jeśli chcesz poznać, co to za sposób doprowadzania spraw do końca i gdybyś poczuła, że warto popracować nad wytrwałością zostawiam ci link do kursu ;). Skusisz się? www.instytutkompetencji.pl/kursonline

Dbaj o siebie,

IMG_5932-kopia

 

 

Czas unieść d…

Wpis

Tylko dla kobiet!

Wyobraźmy sobie, że marzysz o nowej pracy, życiu w zgodzie z ciałem, samochodzie, podróży na koniec świata lub poznaniu tego właściwego.

Może nawet chcesz coś zacząć robić fajnego i ważnego w swoim życiu np. lepiej siebie traktować, regularnie ćwiczyć, prowadzić zdrowy tryb życia, systematycznie pracować, nauczyć się w końcu ulubionego języka, mieć wzmacniające relacje …

Lub chcesz coś przestać robić np.: objadać się „śmieciowym jedzeniem” i siedzieć w wiecznej strefie wizji i marzeń,  zarywać noce na nie wiadomo co, odkładać wszystko na potem a potem działać jak zakręcony chomik w kołowrotku.

Marzysz, aby w twoim życiu było więcej frajdy, lekkości i rezultatów twoich działań, a mniej frustracji, niezadowolenia i pretensji do siebie i świata?

I jest ci samej w swoich postanowieniach trudno wytrwać. Jest rozwiązanie >> dołącz do grupy.

Zacząć! Wytrwać! Razem łatwiej!

Która została powołana do życia w ramach kursu on-line „Jak zacząć? Jak wytrwać?” i rusza pełną parą 13.09.2017. Cel: aktywizacja do działania.

Jeśli chcesz w końcu dokonać trwałej i pożądanej zmiany w swoim życiu, zapraszam Cię do przyłączenia się do nas.

Zasady są proste.

  1. Kupujesz kurs on-line „Jak zacząć? Jak wytrwać?”: www.instytutkompetencji.pl/kursonline/ sprzedaż startuje 1/9/2017 i w mailu otrzymujesz dostęp do tajnej grupy.
  2. Dołączasz do grupy i korzystasz z niej w pełni
  3. 13.09 zaczynamy oficjalnie wspólną podróż, podczas której:
    • Razem przerabiamy moduł po module
    • Każdy czwartek to odsłona kolejnego modułu i czas na zapoznanie się z materiałem. 
    • Przez kolejnych 7 dni skupiamy się na tematyce z danego modułu.
  4. Podczas 8 tygodni (13.09 – 08.11) jestem dostępna dla uczestniczek: prowadzę transmisje na żywo, odpowiadam na komentarze, wyjaśniam, wspieram, motywuje, aktywuję.
  5. Po zakończeniu programu wszystkie informacje zostają na grupie i uczestniczki mają do nich dostęp.
  6. Zero spamowania, zero hejtowania.
  7. Razem tworzymy bezpieczną przestrzeń wymiany doświadczeń, wsparcia i intensywnego działania.
  8. Grupa jest tylko dla osób, które kupiły kurs. 
  9. 8/11/17 oficjalne zakończenie programu i wspólna celebracja

Aby ułatwić ZACZYNANIE I BYCIE WYTRWAŁĄ skorzytamy z naszego CUDu (ciało, umysł i duch) w pełni. Czyli w interaktywnej pracy bazować będziemy na biologii kobiecego ciała, wiedzy o mózgu, narzędziach coachingowych i …

Dołącz a przekonasz się sama z jakich mocy skorzystamy.

Pytania kieruj na adres: coach@sylwiabogucka.com

CZAS UNIESC DUPE

Czy umiesz odpoczywać?

Wpis

Czy potrafisz w pełni skorzystać z wakacji?

To co zazwyczaj obserwuje to duża porcja wakacyjnego napięcia. Wyszukujemy super wycieczki, zabieramy całe nasze stado i oczekujemy, że będzie wspaniale.

Kiedy docieramy na miejsce okazuje się, że już tak wspaniale nie jest.

Wynika to z tego, ze nie są to typowe warunki jakie mamy na co dzień. Dodatkowo mamy przymus odpoczywania i bawienia się wspaniale. Z napięcia jakie w nas narasta wychodzą tylko narzekania:

  • na pogodę – za gorąco, za zimno, pada, żar;
  • na siebie – ty znów pijesz piwo, palisz, nie zajmujesz się dziećmi, za bardzo zajmujesz się dziećmi, nie myślisz o mnie, znów leżymy, znów, chodzimy, znów imprezujemy, znów nic nie robimy…

Każdy chce coś innego.

A zatem jak powinny wyglądać idealne wakacje?

To zależy! (to ulubiona odpowiedź coachów)

To zależy, czego potrzebujesz ale analizując ten temat dogłębnie wyłuskałam 3 czynniki, które jeśli będą spełnione to poczujesz, że Twoje wakacje były niezwykle udane.

  1. Regeneracja
  2. Atrakcje
  3. Wspomnienia

Po pierwsze wakacje są po to, abyś się zregenerowała. I nie ważne czy trwają jeden dzień, czy miesiąc. Potrzebujesz fizycznej i psychicznej odnowy. Najlepiej w ruchu, bo aktywność uczesze twoje myśli.

Po drugie potrzebujesz atrakcji, które pobudzą twoje wszystkie zmysły. Każda świadomie doświadczona czynność, która wpłynie na twój zmysł smaku, węchu, dotyku i wzroku sprawi, że poczujesz się jak nowo narodzona. Nie muszę dodawać, że jedzenie i ruch dobrze wpływają na pobudzanie zmysłów. A najlepiej seks. On działa na wszystkie zmysły. 😉

Po trzecie wspomnienia! Kolekcja wspomnień, dobrych chwil, niezapomnianych wydarzeń odżywiająca twoją dusze i spotkania ze znajomymi. Wyobraź sobie, że zima już za oknem, trzaska mróz, a ty w gronie ulubionych opowiadasz wakacyjną historię pełną przygód. Stajesz się inspiracją ciekawego życia.

Udanej końcówki wakacji – naturalnie!

Dbaj o siebie,

IMG_5932-kopia

Być świadomą siebie Kobietą w Cyklu

Wpis

Słyszałaś ostatnio farmazon, że kobieta luksusowa to kobieta bez okresu??? Ginekolog w telewizji śniadaniowej wypowiadał się, że jest zajadłym przeciwnikiem menstruacji. Twierdził, że kobiety należy uwolnić od tej „choroby” jaką jest okres poprzez hormony, usuwanie wyściółki macicy itp…

Oczywiście mnie, kobietę w cyklu, żyjąca zgodnie z moim naturalnym rytmem szlag trafił. Kiedy opadły emocje niczym fusy zaparzonej kawy olśniło mnie. Kobiety potrzebują wiecej wiedzieć o swoim ciele. Natomiast przekazywana wiedza musi być ciekawa, praktyczna i do zastosowanie od razu. To nie mogą być medyczne, naukowe wywody.

Stworzyłam bezpłatne WYZWANIE: 28 dni -> Kobieta w cyklu – NATURAlnie bo mam dość słuchać, że nasz cykl to słabość. To jest nasza moc a nawet super-moc.

Uważam, że polubienie swojej miesiączki, zanurzenie się w pms, rozpoznawanie owulacji jest kluczowe, aby akceptować i cieszyć się naszą kobiecością w pełni.

I nie chodzi tu o zachodzenie w ciąże lub nie zachodzenie.

Chodzi o lekką codzienność w równowadze hormonalnej, o radosny seks, o efektywność w pracy, o udane relacje, o lubienie siebie i o dbanie o siebie, o mądre i jakościowe działanie.

Ruszamy 3 lipca. Jeśli jesteś ciekawa siebie i chcesz rozbudzić swoją moc – w cyklu i NATURAlnie zapraszam.

Będzie bardzo warsztatowo, coachingowo, kobieco i merytorycznie.

Podzielę się z Tobą wszystkim, co wiem na temat biologi kobiecego ciała.

Możesz tylko zyskać 🙂

Masz wątpliwości? Pisz. Rozwieje je w kilka sekund. 😉

Ściskam mocno i dbaj o siebie!

IMG_5932-kopia

Zrzut ekranu 2017-06-28 o 16.31.33

Trwa promocja bardzo kobiecej książki! Taka cena tylko do końca czerwca!

Wpis

Bez ukrywanej skromności powiem Ci, że wspólnie z moją przyjaciółką Julią Kurylską Ergin napisałyśmy i wydałyśmy, na własną rękę i po swojemu – książkę – „o Zosi co… czyli słów kilka o życiu, poznawaniu siebie, kobietach i coachingu”. Było to ogromne wyzwanie.

Samodzielnie od napisania do wydania. Zrobiłyśmy to razem. Solidarnie. Po kobiecemu. Jeśli chcesz wiedzieć jakie kroki za nami – wypatruj kolejnego wpisu. Na pewno opiszemy to dokładnie. 😉

A tymczasem jeśli chcesz stać się, szczęśliwą posiadaczką/posiadaczem książki to zapraszam cię na stronę mojego sklepu: http://instytutkompetencji.pl/ksiazka-o-zosi-co/

Uwaga tylko do końca czerwca możesz nabyć książka w cenie 29 zł.

Uściski dla ciebie i dbaj o siebie,

Sylwia.

Zrzut ekranu 2017-06-26 o 10.30.07

Uwaga podcast! W roli głównej – ja.

Wpis

Zostałam ugoszczona, wysłuchana i wypytana przez niezwykłą osobą – Kamilę Goryszewską, która z pasją rozmawia o ważnych tematach i tworzy niezwykłą przestrzeń SŁUCHAM-GADAM.

Rozmawiałyśmy o budzeniu kobiecej mocy, o sile płynącej z cyklu, o byciu zmianą.

Chcesz posłuchać? Klikaj!

Zrzut ekranu 2017-06-07 o 14.22.40

 

Kobieca wiara w siebie

Wpis

Jak to jest z kobiecą pewnością i wiarą w siebie??

W czwartek 1/6 uczestniczyłam w ciekawym wydarzeniu dla kobiet – VII Polish Businesswomen Congress. Prelekcji było wiele i jak to zazwyczaj z obfitością bywa zapamiętujemy – słowa, zdania, wystąpienia te, które najbardziej z nami rezonują. Tym razem dla mnie były to słowa Beaty Kapcewicz. Mówczyni podczas swojego wystąpienia „Kobieca marka we współczesnym świecie biznesu” powiedziała, że tylko 4% kobiet wierzy w siebie.

Tylko 4%! Uwierzysz?

Mi nie chciało się w to wierzyć. Zaczęłam analizować, przypominać sobie wszystkie rozmowy z klientkami. Zaczęłam wspominać rozmowy z przyjaciółkami, koleżankami, znajomymi. Cholera! Każda mądra, zdolna i niezwykła. I… prawie każda niepewna siebie, zmniejszająca swoją wartość. Umniejszająca sobie. Rozejrzyj się dokoła – większość z nas kobiet, kiedy zrobi coś spektakularnego mówi – „a udało mi się”.

I to, przypomniało mi jedną ważną rozmowę z moją klientką. Niezwykłą i mądrą kobietą.

Akurat było już po sesji i rozmawiałyśmy o relacjach matki z córką oraz podejściu do życia. Klientka zaczęła opowiadać o swojej pięknej i utalentowanej dorosłej córce. Uroda modelki. Niezwykle mądra inteligentna i empatyczne. I bardzo krytyczna do siebie.

Moja klientka mi mówi tak: „Wiesz, ale ja jej całe życie powtarzałam, że jest mądra i piękna. Zawsze mówiłam jej to. I naprawdę nie wiem, jak to się stało, że ona nie wierzy w siebie?”

Zadałam jej pytanie: a ty, kiedy ona była małą dziewczynką to, jak na siebie patrzyłaś, co do siebie i o sobie mówiłaś?

Klientka odpowiedziała: Byłam pełna kompleksów i nie lubiłam siebie. Nadal nie wierze w siebie, mam ciągle do siebie „jakieś ale”. Zawsze jestem niewystarczająca.

Po chwili dodała: Teraz rozumiem, że to ja jej wszczepiłam.

Tak, uczymy się przez przykład i doświadczenie. Jeśli chcesz mieć pewną siebie córkę zacznij prace nad sobą. Buduj pewność siebie w sobie, mów do siebie dobrze i doceniaj swoje osiągnięcia.

To nad czym masz pełną kontrolę, to są twoje myśli. Masz władze nad nimi.

Zatem, co teraz o sobie powiesz??

Dbaj o siebie i mów o sobie dobrze!

Sylwia.

P.S. Z wiarą w siebie jest, jak ze sprawnością fizyczną. Nie będzie jej, kiedy nie będziesz ćwiczyć. Najlepiej codziennie. 😉 Kiedy chcesz mieć zgrabne pośladki. Robisz regularnie przysiady? Chcesz pracować nad własną pewnością siebie? Działaj. Tylko działanie zwiększa twoją pewność siebie. Nie zbudujesz jej na kanapie.

IMG_3146

 

Otoczenie ma znaczenie!

Wpis

A najważniejsze jest to, z jakimi osobami przebywasz!

Chcesz rozwijać się, osiągać cele, mieć żywą inspirację?

To wybieraj grono sprzyjające do tego!

Chcesz prowadzić swoją firmę? Mieć biznes online?

To niech w twoim otoczeniu będą osoby, które już to robią!

Słuchaj i obserwuj praktyków. Jeśli doradza ci, ktoś kto w życiu nie miał swojej firmy i mówi ci, jak prowadzić biznes – to raczej nie będzie dużym wsparciem. Nie zna tej drogi, nie wie z jakimi problemami rzeczywiście spotykają się przedsiębiorcy,  nie ma doświadczeń, jakie Tobie są potrzebne.

Jestem bardzo wdzięczna za to co mam! Mam to szczęście, że wokół mnie same wspaniałe osoby. A kobiety w moim gronie to już totalnie pełne mocy! Mam od kogo czerpać inspirację, z kim przegadać ważne dla mnie kwestie, dać i otrzymać wsparcie.

IMG_7305Na zdjęciu jestem w towarzystwie niezwykłych kobiet: Alicji Rudnickiej (Szpilki po godzinach) i Justyny Kwiatkowskiej (Zadbana Finansowo), które podziwiam, szanuję i uwielbiam za odwagę, piękno, determinację, fokus, kompetencje i poczucie humoru!

Każda z nas prowadzi własną firmę, każda z nas rozwija biznes online, mamy różną drogę życiową, na innym etapie życia jesteśmy i mamy niezwykłą moc – dlatego każde spotkanie z nim traktuję, jako wyjątkowy dar. Wracam uskrzydlona, zmotywowana i pełna pomysłów.

Każdemu życzę takiego własnego „wspierającego stada”.

Dzień Matki

Wpis

Powiem Wam tak! A w zasadzie napiszę. Dziś dałam sama sobie 1/2 dnia wolnego i spędziłam czas z moją kochaną Mamą! To był bardzo babski czas, z malowaniem paznokci, chodzeniem po sklepach i jedzeniem pyszności

Najpiękniejsze jest to, że to nie koniec świętowania, bo jutro mamy rodzinne biesiadowanie i moja siostra dołączy, więc będzie babski komplet.

I to znów nie finał przyjemności! W niedzielę również spotkam się z mamą na poranną kawę. Zatem zapowiada się bardziej „Weekend Matki” niż dzień matki!

Dziś przyszło mi do głowy, że skoro tak ważny dzień mamy, to pozostańmy w tej energii i…

Odpowiedzmy sobie na trzy pytania:

  1. czego nauczyłam się od swojej matki?
  2. za co ją podziwiam i doceniam?
  3. za co chciałabym jej podziękować?

Jeśli macie ochotę, wrzućcie odpowiedzi w komentarzach.

Moje odpowiedzi:

  1. Od mojej Mamy nauczyłam się, że bez względu na punkt startowy i warunki jakie się ma, można zrealizować siebie i swoje marzenia.
  2. Podziwiam ją za to jak „kocha nas przez karmienie”, akceptuje moje wybory ale odważnie komentuje jak jej się coś nie podoba. Doceniem siłę jej charakteru, choć czasem mnie wkurza i złości „wewnętrznym dyktatorkiem”.
  3. Dziękuję jej za to kim jestem, dzięki niej jestem waleczna i odważna.

P.S. Wszystkim mamom, życzę dobrostanu, szybko odnawialnej wewnętrznej energii i czasu tylko dla siebie.

P.S. 2 Na zdjęciu mam z 5 lat 😉

IMG_5532

17.05, g. 20:30

Wpis

Majowa 3 Środa Kobiecych Liderek online i w duecie! Już za tydzień – porozmawiamy na temat: Wartości jako nasza codzienność! Gość specjalny: Ewa Magdalena Lach

W programie:
1. Wartości jako to, co uruchamia ludzką motywację.
2. Wartości zapisane w jednym słowie – rozumiane inaczej przez każdego z nas.

3. Wartości jako potęga służącej mocy (karty, modele i przykłady z życia)

 

A kim jest mój wspaniały gość??

To niezwykła kobieta, Kobieca Liderka, która żyje w zgodzie ze swoimi wartościami. Najlepiej opisuje ją 5 słów: PASJA, PRACA, UCZCIWOŚĆ, ROZWÓJ, PRZYGODA.

Ewa Magdalena Lach jest coachem. Coachingowe podejście do rozwoju jest nowym stylem życia. Stylem, który przyczynia się do zrozumienia własnych potrzeb, rozwija samoświadomość, poszerza perspektywę, wpływa na realizację własnych marzeń. W pracy przestrzega zasad Kodeksu Etycznego ICF’u. Jest członkiem ICF – International Coaching Federation z akredytacją na poziomie PCC.

A ja będę miała niezwykłą przyjemność porozmawiać z Ewą na arcy-ważny temat WARTOŚCI. Jak zawsze będzie praktycznie i inspirująco.

Uczestniczki spotkania poznają Model WARTOŚCI (C), który z powodzeniem można wykorzystać w biznesie (zarządzanie i rozwój organizacji/liderów) oraz życiu prywatnym.

To co? Do zobaczenia!
Sylwia.

3 kl V 2017

Rozwojowa, twórcza, kobieca…

Wpis

SOBOTA! Czyli, co fajnego razem można robić?

8 kwietnia, godzina 11:00, 8 kobiet i spotykanie grupy Kobiece Korzenie Mocy zaczyna się w kawiarni Mjud. Jesteśmy podekscytowane, otwarte i gotowe na przygodę z mandalą. IMG_6859

Uwielbiam mandale i rysuję je bardzo często, są moją medytacją, czeszą mi myśli, dają wytchnienie, ale tym razem było inaczej.

Tym razem to był proces z intencją, bardzo głęboki i rozwojowy. Doświadczyłyśmy go dzięki wyjątkowej kobiecie i artystce Katarzynie. Wszystko zostało obnażone, wzorce, struktury,  style myślenia i działania. Nie zabrakło, porcji wiedzy i czystej radości z tworzenia

Dobrze w pędzie, biegu, pomiędzy intensywnymi działaniami, projektami, procesami znaleźć czas dla siebie i spędzić go w gronie pełnych mocy kobiet.

Czuję wdzięczność.

IMG_6876

Motywacja w kobiecym cyklu

Wpis

Ostatni weekend spędziłam w Centrum Coachingu ALK na VIII Międzynarodowej Naukowej Konferencji Coachingu i miałam przyjemność popełnić wystąpienie i warsztat –„Motywacja ukryta w kobiecym cyklu. Coachingowa metoda pracy bazująca na biologii kobiecego ciała”.

Ciekawe było obserwowanie reakcji Panów na to co mówię ;). Zebrane Kobiety zgadzały się w 100% z tym, co prezentowałam :). Cudowne było również to, że na moim warsztacie pojawił się mężczyzna, który chciał poznać cykl kobiety, aby zadbać o własny związek.

I po raz kolejny utwierdzam się w przekonaniu, że edukacja nas Kobiet o własnym ciele, o kobiecym cyklu ma ogromny sens. Chcemy być liderkami? Chcemy działać skutecznie?? Jest tylko jedna odpowiedź – jak to zrobić?

NATURALNIE

Nasz cykl to nie tylko sposób planowania rodziny. To rytm energii naszego życia. To skuteczność działania. To możliwość osiągnięcie celów bez zbytnich obciążeń.

Skąd ten pomysł i dlaczego ja.

Zacznę od tego, dlaczego ja mówię o coachingowej pracy bazującej na biologi kobiecego ciała a następnie wyjaśni się powód 😉

  1. Jestem kobietą i mam za sobą 348 miesięcznych cykli – co czyni mnie doświadczoną ekspertkę w tym temacie bo większość z nich przeszłam bardzo świadomie – patrz punkt 2 😉
  2. Jestem absolwentka seksuologi klinicznej i pielęgniarstwa oraz edukatorką  seksualną. Mam wiedzę.
  3. Jestem coachem i od ponad 6 lat buduje moja praktykę coachingowa i mam 2 miłości zawodowe: kobiety i zespoły.  Dziś podzielę się fragmentem mojej pracy z kobietami. A ponieważ jednym  z aspektów mojej pracy jest aktywowanie, poszerzanie świadomości, prowokowanie do zmiany, to nie mogę pominąć tego ważnego aspektu jakim jest miesięczny cykl kobiety i jego wpływ na zmienność nastrojów, motywacji, preferencji, apetytu i smaków.

Zapytasz dlaczego? Obejrzyj ten film!

 

Skoro tak się dzieje, skoro następują skoki hormonalne. Raz mocniej oddziałuje na nas estrogen a innym razem progesteron, to i naszą motywacje utrzymać trudno. Generalnie utrzymanie motywacji łatwe nie jest. A co dopiero kiedy mamy tyle zmiennych.

Krzywa motywacji

krzywa motywacji

Niniejszy wykres powstał w oparciu o osobiste obserwacje, wywiady z bliskimi koleżankami, kilkoma klientkami i został zweryfikowany przez członkinie mojej cudownej grupy – Kobiece Korzenie Mocy, jaką prowadzę.

Wykres prezentuj, że zaangażowania w działanie nie będzię na tym samym poziomie i nie mamy co łudzić się, że będzie inaczej :).  Zatem jak pracować z kobietami??
NATURALNIE to jedyna odpowiedź!!
3

Naturalnie, czyli w rytmie 4 pór roku.

Często pracuję z tą metaforą, która jest doskonała zarówno do opisania procesu coachingowego, jak i określenia etapu życia, kariery, związku a przede wszystkim kobiecego cyklu.

Kiedy studiowałam seksuologię kliniczną i przed egzaminem pobieraliśmy ostatnie nauki 😉 i jedna z osób miała problem z zapamiętaniem kobiecych faz w cyklu. Wówczas opowiedziałam o tej metaforze. Właśnie ta przenośnia od tamtej pory towarzyszy mi w menstruacyjnych opowieściach. Spójrz na rysunek i zobacz jak to się pięknie układa.

Co to oznacza w rzeczywistości?? Przyjrzyj się poniższej tabeli.

Kobietawcyklu

Tabela prezentuje wpływ każdej pory kobiecości na nasze życie. Co najlepiej w danym czasie robić :). Jak układa się energia? Libido? Potrzeby? Jak zadbać o ciało i umysł?

Codziennym wyzwaniem dla nas wszystkich jest mierzenie się ze zmiennością i nie bedzie inaczej bo w takich dynamicznych i zmiennych czasach żyjemy. Zatem powrót do siebie, do ciała, do cyklu natury i akceptacja tego wszystkiego jest remedium na poradzenie sobie ze sobą i oswojenie się ze zmiennością.

I na koniec jeszcze jedna ważna kwestia. Poniższa grafika powstała jako podsumowanie transmisji na żywo na temat „Kobiecego libido w cyklu”. Libido i motywacja pięknie pokrywają sie w wykresie. To o czym warto pamiętać to, że w każdej kobiecie żyją 4.

  1. Wiedźma co wie, więc nie ma co ściemniać i lepiej kakao podać.
  2. Rusałka, do psot i rożnych aktywności skora.
  3. Wamp energią tryskający
  4. Wojowniczka twardo i emocjonalnie NIE mówiąca dbająca o własne potrzeby.

libido cykl nowe

Każda z tych „PAŃ” ma mocne i słabe strony a to przekłada się na motywacje, relacje, efektywność i dbanie o siebie.

Jesteś Kobietą? Zatem jesteś ekspertem zmiany. Wykorzystaj ten potencjał. Nie wiesz jak? Dołącz do mojego programu Kobieta w cyklu.

#8m

Wpis

8 marca! Dzień Kobiet.

Pamiętam, kiedy byłam dziewczynką Dzień Kobiet, jako święto wydawało mi się groteskowe. Goździki i rajstopy. Śliskie cmoki w dłoń. Sztuczna życzliwość i sztywne życzenia.

Był też miły akcent. Mój tata zawsze dawał mi bukiet frezji. Pachniały obłędnie. Czułam się wtedy bardzo kobieco i wyjątkowo.

Potem dorosłam. Dzień Kobiet mnie nie wzruszał. Czasem szef rozdawał tulipany lub czekoladki. Chłopak ofiarował różę. Tak naprawdę nie zastanawiałam się nad sensem tego święta.

Dopiero dziś kiedy stałam wśród strajkujących polskich kobiet skandujących „solidarność naszą bronią” zrozumiałam.

Razem możemy więcej. Solidarnie możemy zmienić rzeczywistość na lepszą.

Od dziś 8 marca dla mnie to manifestacja mojej kobiecości, moich praw i mojego zdania:

  • Tak, prawo wyboru jest dla mnie totalnie ważne, bo cenię sobie wolność i niezależność.
  • Tak, mam mózg i umiem go efektywnie używać.
  • Tak, moje ciało jest moje
  • Tak, cenię sobie równe traktowanie
  • Tak, chcę sama za siebie decydować. I jestem gotowa ponosić konsekwencje moich wyborów.
  • Tak, zależy mi, aby kobietom było dobrze w życiu.

Bo każda z nas zasługuje na szczęście, szacunek i życzliwość.

Dzień Kobiet może być każdego dnia, kiedy celebrujemy własne życie, czerpiemy przyjemność z ciała, realizujemy swoje cele i mamy odwagę sięgać po to, co jest dla nas dobre. Ba! Najlepsze.

Dziś jest solidarnym głosem kobiet, które mówią dość tym co chcą odebrać im prawa!

Każdej kobiecie na tej planecie, życzę z całego serca, abyśmy zawsze miały prawo wyboru i decydowania o sobie oraz czerpały radość ze swojej kobiecości.

IMG_6562

CZEGO BRAKUJE CI DO SZCZĘŚCIA? 

Wpis

Dużo o szczęściu mówimy i myślimy. Z każdej strony świata żądanie szczęścia słychać. W tramwaju, kawiarni, pracy, domu wybrzmiewa: „nie jestem szczęśliwa”, „jakbym to miała, to by mnie uszczęśliwiło”, „chcę być szczęśliwa”, „tylko on może mi dać szczęście” .

Jestem przekonana, że nie raz to w Twoim uchu zabrzmiało. Jak z tym szczęściem jest?  W odpowiedzi mam dla Ciebie bajkę.

Bardzo mądra Wiedźma zapytała ludzi, którzy przybyli do niej po radę:

– Czego wam brakuje do szczęścia?

– Numerów, które padną dzisiaj w totolotku – powiedział hazardzista.
– Milionów w sejfie – zakrzyknął biedak.
– Władzy i chwały – odpowiedziała przyszła pani premier.
– Wiedzy – wtrącił uczony.
– Podziwu – z tęsknotą powiedziała artystka.
– Najsilniejszej armii świata – burknął generał.
– Prezentów – zakrzyczało dziecko.
– Przyjaźni – wyszeptał samotnik.
– Miłości – powiedziała nastolatka.

– Niczego – odpowiedziała Pełna Mocy Kobieta.

Wiedźma spełniła każde życzenie.

Po jakimś czasie hazardzista i biedak nie mieli już grosza przy duszy. Dziecko szybko znudziło się nowymi zabawkami i rzuciło je w kąt. Samotnik pokłócił się z przyjaciółmi. Nastolatka nie zrobiła nic, żeby być dłużej z chłopakiem, którego oczarowała. Uczony zaczął kręcić się w kółko, bo nie miał już nic do odkrycia. Artystka była tak podziwiana, że straciła twórczą wenę. Potem świat ogarnęła pożoga, bo generał i pani premier wypowiedzieli wojnę wszystkim państwom, a gdy już zwyciężyli, pozabijali się wzajemnie.

Ta, która niczego nie żądała, była nadal szczęśliwa, gdyż posiadła największe bogactwo…

Czas na ulubioną cześć – pytania. Zatem znajdź najlepszy moment, chwilę tylko dla Ciebie i odpowiedź sobie:

  • Co czujesz po przeczytaniu bajki?
  • Co ważnego dla siebie odkryłaś/odkryłeś łącząc przeczytane słowa i uczucia jakie bajka wywołała?
  • Co zabierasz jako inspirację dla siebie z tej przypowieści ?
  • Kiedy wyobrażasz sobie największe szczęście – to co widzisz, myślisz i czujesz?
  • Co możesz zacząć/przestać robić aby mieć więcej poczucia szczęścia w swoim życiu?

A może warto rodzinnie nad tą opowieścią pochylić się. Zrób jak uważasz. Tymczasem ściskam i do następnego razu.

9f1dd0eaf946d0edf7a81db294a5dc09

P.S. zdjęcie Baba Jaga by Alcove

Kobiety inspirują i tańczą

Wpis

7 lutego 2017r. miałam ogromną przyjemność wziąć udział w urodzinach książki – Mistrzyni swojego życia, którą napisała wspaniała kobieta Kinga Bogdańska. Premiera była niezwykła, pełna kobiecej mocy, rozśpiewana i pozytywnie różowa.

img_6204

To nie wszystko! Zostałam bardzo wyróżniona. Kinga poprosiła mnie o stworzenie Tańca Mocy Mistrzyni Swojego Życia. Uwielbiam pracę z ciałem. Wiem jak ważne jest aktywowanie ciała kiedy potrzebujemy znaleźć rozwiązania na nasze problemy. Zmiana postawy wpływa na nasze samopoczucie.

Każdy z nas ma takie doświadczenie, kiedy bez poczucia siły, skulony wchodził na ważne spotkanie i całe ciało krzyczało – boję się.

Ja też tak miałam. Co się zmieniło? Teraz wiem jak zmienić moje nastawienie. Praktykuję prosty trik – prostuję plecy, biorę kilka głębokich oddechów, uśmiecham się i wchodzę na spotkanie, scenę i nie przejmuje się czy patrzy na mnie 5, 20 czy 250 osób. Jestem i niech się dzieje.

Powstanie Tańca Mocy Mistrzyni obfitowało w to co najbardziej lubię -> radość współtworzenia, wiele spotkań i kobiece współdziałanie.

Taniec jest prosty, tak aby każdy mógł go powtórzyć. Kreując go zainspirowałam się tańcem hula, który praktykuję od ponad 10 lat. Nogi wybijały rytm (tu bardziej latynoski niż hawajski) a ręce opowiadały historie. Prostą historię.

Co robią ręce?

  • Zwrotka pierwsza jest o ASERTYWNOŚCI – o mówieniu NIE kiedy czujemy, że coś nie jest dla nas. Mamy prawo – czegoś nie chcieć i to jasno zakomunikować.
  • Zwrotka druga jest o RÓWNOWADZE między dawanie i braniem. To szczególnie ważny aspekt dla nas kobiet. My często zatracamy się i dajemy za dużo a potem czujemy się skrzywdzone. Drugi wymiar tego ruchu to umiejętność proszenia o pomoc i przyjmowanie tego co oferują nam inni. Oczywiście jeśli tego chcemy, bo jak nie to kłania się zwrotka pierwsza.
  • Zwrotka trzecia to mocne zaznaczenie swojego miejsca w świecie – jestem i mam prawo tu być. Jestem i mogę realizować swój potencjał. Jestem siłą swojego życia. Jestem i już.
  • Zwrotka czwarta to cztery strony świata, to MOŻLIWOŚCI WYBORU jakie przed nami stoją, to decyzja jakie możemy podjąć, to drogi jakimi możemy pójść. Każdy kierunek jest dobry i nie podlega ocenie jeśli to nasz wybór a my czujemy, że właśnie tu realizujemy swoje wartości i misję życiową.

Co robią nogi i biodra?

  • stopy mocno osadzone na ziemi
  • nogi tupią
  • biodra kręcą ósemki – tak jak czujemy

Zobacz kulminacyjny moment postania tańca – na deskach sceny Teatru 6 piętro.

I tańcz na zdrowie. Wszelkie modyfikacje możliwe – wsłuchaj się w ciało i dostrajaj.

premiera-ksiazki-mistrzyni-swojego-zycia-kinga-bogdanska-0811

A teraz kilka słów o bohaterce wieczoru – książce. Tak opisuje ją sama autorka Kinga Bogdańska.

To historia kobiety matki, która idąc samodzielnie przez życie napotyka kolejne wyzwania. Bywa różnie, ale zawsze znajduje rozwiązanie. Czasami to trwa dłużej, czasami krócej. Matki, która ucząc się, upadając, szkoląc i przepracowując swoje słabości, lęki i obawy, poznaje siebie  i swoje możliwości po to by w nie za długim czasie dostać kolejne ciosy od życia – białaczkę i uprowadzenie 20 miesięcznego syna za granicę ( o tym będzie kolejna książka). Gdyby nie miała siły, którą czerpie z wieloletniej pracy nad sobą padłaby bardzo szybko. Dzięki swojemu wewnętrznemu mistrzostwu, które daje jej siłę wygrywa z chorobą i na pięści walczy o powrót dziecka. Właśnie o tym jak czerpać z wewnętrznego mistrzostwa jest ta książka.

Dzięki tej książce czytelniczka:

  • Rozpocznie proces życia w zgodzie ze sobą i swoimi wartościami
  • Będzie umiała ustawić sobie priorytety i rezygnować z rzeczy, które zabierają energię
  • Stanie się taką kobietą ,która ma balans między pracą a życiem rodzinnym
  • Odkryje mocne strony i na ich podstawie zbuduje nową jakoś życia
  • Zrozumie, że niewidzialny ogranicznik w jej życiu tak naprawdę nie istnieje i stanie się spełnioną, szczęśliwą, radosną, bez kompleksów, pewną swojej wartości kobietą
  • Uporządkuje swoje życie wewnętrzne i zewnętrzne tak by wreszcie realizować swoje pasje

Tańcz, czytaj i afirmuj życie! :*

Sztuka kochania

Wpis

Czytam i oglądam.

Kiedy byłam w podstawówce z wypiekami na twarzy, ukradkiem przeglądałam Sztukę Kochania – Michaliny Wisłockiej. Wtedy nie zdawałam sobie sprawy, że w ręku trzymam rewolucyjny podręcznik dla dorosłych.

Ogromnie się cieszę, że po tylu latach znów wraca pamięć o tej niezwykłej kobiecie, która miała odwagę dbać o potrzeby kobiet. Tak! Walczyć o nasze orgazmy! 🙂

Dlatego film, który gorąco polecam, widziałam już 2 razy w ciągu jednego weekendu. Jest doskonały, wzruszający, zapadający w pamięć.

Niezwykła historia życia kobiety, dla której dobro kobiet było misją. Nie miała łatwo ale się nie poddała. 
I jeszcze jeden wątek skradł moje serce absolutnie. Solidarność kobiet! 
Powiem wprost. My kobiety naprawdę mamy niezwykłą moc i razem możemy totalnie zmienić wszystko i na lepsze.

Nowe wydanie książki-legendy już mam i zamierzam do niej zaglądać, i to często. 🙂

A jeśli zastanawiasz się czy Sztuka Kochania postarzała się, to odsyłam cię do artykułu w Wysokich Obcasach >> MICHALINA WISŁOCKA – PANI OD „TYCH RZECZY”

A w nim znajdziesz ciekawy wywiad, w którym kolejna niezwykła kobieta Marta Niedźwiedzka „od tych rzeczy” opowiada o Michalinie Wisłockiej i o jej prekursorskiej działalności.

Polecam!

img_6095

Kobieta w cyklu! Kobieta w pełni!

Wpis

Marzyłam, wierzyłam, że jest potrzebny i odważyłam się stworzyć program dla kobiet dedykowany skutecznemu działaniu i samoakceptacji, czyli motywacja ukryta w kobiecym cyklu. Jest to coachingowa metoda pracy bazująca na biologii kobiecego ciała.

Kobieta w cyklu – kobieta w pełni – to miesiąc dedykowany świadomemu byciu ze sobą i w sobie.

Po co? Po to abyś:

  • mogła zakochać się w swojej ludzkiej naturze.
  • uświadomiła sobie wspaniałość kobiecego ciała i zachodzących w nich niezwykłych procesów wspierających twoje działanie.
  • stała się kobietą w pełni, tą którą WIE jak zadbać o siebie, o relacje, o biznes, i o swoje życie.
  • miała odwagę niezbędną do realizacji radykalnych i życiodajnych zmian, które zaowocują zdrowiem i szczęściem.
  • nauczyła się miłości i akceptacji do najcenniejszej istoty jaką jesteś mimo wszystkich wad jakie masz.

Startujemy na wiosnę, w kwietniu, daty spotkań: 6, 13, 20, 27

  • Każdy spotkanie poświęcone innej fazie cyklu i twoim potrzebom (relacje, hormony, odżywianie, motywacja, działanie, skuteczność i zadbanie o siebie).
  • Webinar co czwartek o 21:00. Dostęp mają tylko uczestniczki programu.
  • Zeszyt ćwiczeń do każdego modułu.
  • Indywidualna sesja skype na zakończenie pracy indywidualnej. Do wykorzystania w ciągu 3 miesięcy, ostatni dzień maja zamyka proces.

Wygodnie, intymnie i bardzo kobieco. Wszystko on-line, bez ruszania się z domu.

Jeśli nie możesz w dniu szkolenia być z nami na łączach, nic nie szkodzi – link będzie aktywny przez tydzień. Odsłuchasz w dowolnym terminie.

Pytania i zgłoszenia: sylwia@kobiecaliderka.pl

Jesteś najważniejszą osobą w Twoim życiu. Od siebie nie uciekniesz nawet jakbyś bardzo chciała. Klucz do skutecznego działania to świadomość swojego ciała i potencjału jaki masz. Kobiecość to twój największy potencjał. Czas zadbać o siebie! Ty, relacje, biznes w zgodzie z twoim wewnętrznym rytmem – to ma sens.

Wszystkie niezbędne informacje znajdziesz tu, na stronie Kobiety w cyklu.

Ściskam mocno i dbajcie o siebie

Sylwia

*** *** ***

Kim jestem?? W skrócie dla przypomnienia: Kobieca Liderka, założycielka Instytutu Kompetencji Liderów, Ewolucjonistka, ICF PCC Coach, absolwentka seksuologii, e-biznesu, zarządzania i pielęgniarstwa. Miłośniczka rysowania, neurobiologii, ludzkiego ciała oraz etnicznej kultury słowiańskiej i hawajskiej.

pojedyncze-18-01-2017-o-21-36

Jak w minutę podnieść poziom energii życiowej??

Ewolucja osobista, Wpis

Obejrzyj „kuchenną odsłonę medytacji tanecznej”. Specjalnie dla ciebie ten film przygotowały: Sylwia Bogucka, Monika Maziejuk i Aniela Presko – Coach’erki, które stawiają na mądrość ciała i taniec wplatają w sesje coachingowe.

Chcesz mieć więcej kreatywnych pomysłów, wigoru i wolny umysł. Zacznij tańczyć w swojej kuchni, salonie czy biurze. I wiesz co? Wystarczy 60 sekund abyś poczuła jak zwiększa się moc twojego ciała a umysł oczyszcza się. Nie poprzestawaj na tym i tańcz dłużej.

Koniecznie napisz do nas na adres: coach@sylwiabogucka.com i podziel się z nami swoimi wrażeniami i wytańcz swoje życie.

Kochamy taniec. Każda z nas praktykuje swoją ulubioną formę ruchu. To element niezbędny i niezwykle przydatny w praktyce coacha i kobiety. To daje zastrzyk energii jak i możliwość zmiany perspektywy, uwolnienie „ głowy” i sprowokowanie do tworzenia nowych zaskakujących rozwiązań.

Wystarczy minuta, aby podnieść energię. Wystarczy 10 minut, aby zrzucić napięcie. Wystarczy godzina, aby wytańczyć swoje życie.

Rusz z nami biodrem 😉

2017 rokiem doceniania

Wpis

Każdego roku jedno słowo staje się intencją dla mnie, na cały nadchodzący czas. Myślisz 2017 i jakie słowo przychodzi ci jako pierwsze do głowy?? W tym słowie kryje się MOC, która nadaje kierunek naszym działaniom.

Kiedy robiłam podsumowanie tego co za mną sięgnęłam trochę dalej niż ostatnie 12 miesięcy i tak…

2015 był rokiem WYOBRAŹNI. Wówczas niezwykłe projekty miały miejsce. Całą Polskę przemierzyłam wzdłuż i wszerz po to aby poszerzać świadomość kobiet a realizowałam ten projekty ze wspaniałymi kobietami: Iwoną, Moniką, Anielą, Natalią i Elą

2016 przebiegł pod patronatem AKCEPTACJI przyniósł wiele trudnych momentów, zweryfikował relacje życiowe, nauczył jeszcze mocniej słuchać własnego ciała i odcinać to co niepotrzebne i obciążające. Zawodowo to był czas „oswajania smoka” czyli team coaching i wiele wspaniałych procesów, w których zespoły stawały się zgrane, mocne i skoncentrowane na celach i na szukaniu rozwiązań. I znów wspaniałe kobiety towarzyszyły mi w tej drodze rozwijania pracy zespołowej: Dorota, Anna, Lidka i Dorota.

Jestem wdzięczna, że w moim życiu, od kilku lat są takie dobre Anioły jak Lidia i Ewa, z którymi doświadczam coachingowej magii na wielu poziomach!

Jaki będzie 2017? Dla mnie będzie rokiem DOCENIANIA!

Trudna Sztuka Doceniania – nam kobietom jest niezwykle potrzebna, bo tak łatwo przechodzimy do porządku dziennego nad świetnie zrobionymi zadaniami, nie doceniając się kompletnie. Zauważamy tylko braki i niedoskonałości. Trudno przychodzi nam do głowy powiedzieć sobie to – „dobra robota”, „jestem świetna”, „jestem mądra”, „to wydarzyło się dzięki mnie”. A to przekłada się na to, że trudno nam docenić naszych bliskich. Czy „poprzeczka” naszego życia musi być na tak wysokim poziomie??

I dlatego właśnie w 2017 będę eksplorować Sztukę Doceniania poprzez:

  • Koncentrowanie się na tym żeby dostrzegać małe sukcesy w moim życiu, aby w pełni cieszyć się dużymi.
  • Kierowanie uwagi moich klientów na dostrzeganie tego co dobre i korzystne w ich życiu.
  • Celebrowanie mojej kobiecości, zmienności i siły bijącej z mojego wewnętrznego cyklu.
  • Wyrażanie wdzięczności dla wspaniałych osób jakie mnie otaczają i wspierają.
  • Dostrzeganie i uznawanie kompetencji swoich i innych
  • Okazywanie uznania nie tylko dla zrealizowanych celów ale i dla wysiłku jaki włożyłam aby je osiągnąć.

Taki będzie mój rok! A jaka jest Twoja intencja na 2017? Wpisz jedno słowo w komentarzu i zainspiruj innych!

Niech to będzie Wspaniały i Piękny Nowy Rok!

O skarpetach i kobiecości…

Wpis

pojedyncze-04-12-2016-o-12-09-2

Tego o mnie jeszcze nie wiecie. No może, nie wszyscy to wiedzą. Ja – Sylwia, Kobieta, Ewolucjonistka, Coach, Przedsiębiorca, absolwentka seksuologii, e-biznesu, zarządzania i pielęgniarstwa, miłośniczka etnicznej kultury słowiańskiej i hawajskiej – prowadzę grupę Kobiece Korzenie Mocy.

O czym rozmawiamy? Po prostu – pozytywnie o ciele, kobiecości i seksualności.
My kobiety zostałyśmy przez NATURĘ tak zaprogramowane, żebyśmy były żywotne, podlegały cyklom i … żebyśmy były humorzaste. Bycie zołzą to nasza siła a nie słabość.

Znać swój wewnętrzny rytm i działać w zgodzie z nim to przepis na udane relacje, spełnienie i efektywność w życiu zawodowym.

I teraz uwaga. Prezentuje post jaki właśnie dziś tam opublikowałam. 🙂

Ach te skarpety!

Podzielę się z wami czymś bardzo osobistym. Był taki moment w moim życiu, kiedy rzucone na podłogę skarpety męskie stanowiły problem na skalę nuklearnego konfliktu międzynarodowego.

Wyobraźcie sobie, że ten używany skrawek bawełny był początkiem do wybuchu wulkanicznej złości lub Niagary łez, a czasem bezkresnych stepów smutku.

Zauważyłam pewną cykliczność w moich humorach i czasowy brak zrozumienia moich nastrojów wśród bliskich. Zaczęło mnie to intrygować i postanowiłam niczym Colombo rozwikłać przyczynę. Zanim jednak doszłam do sedna potrzebowałam zebrać materiał śledczy i poddać go analizie. 😉

Oto materiał dowodowy.

Tydzień 1.

  • Widzę: Skarpety czarne leżą na podłodze przy narożniku.
  • Czuję: Specjalnie nic mi to nie robi. Leżą to leżą.
  • Reaguję: Kochanie, wiesz zanim pójdziemy do kina musimy uratować przed roztoczami te biedne porzucone skarpety. Weź je wrzuć do brudownika. Brawo bohaterze! To na co idziemy dziś do kina?

Tydzień 2.

  • Widzę: Skarpety białe leżą na podłodze przy narożniku.
  • Czuję: O skarpety, hmmm białe. Wolę kiedy zakłada czarne… OMG jak on sexy wygląda kiedy gotuje…
  • Reaguję: Kochanie, wiesz mam ochotę na truskawki, szampana i zatracenie się zapomnienia. Chrzanić skarpety. Chwilo trwaj, jesteś piękna!.

Tydzień 3.

  • Widzę: Skarpety czarne leżą na podłodze przy narożniku.
  • Czuję: Ciśnienie w mojej czaszce rośnie. Przez głowę przelatują myśli „zabić, to za mało!”. Po chwili czuję rozpacz! Łzy jak grochy płyną po policzkach. I znów wulkan złości wylewa się ze mnie. Aaaaaaaa!
  • Reaguję: Pełna furii wyrzucam skarpety za okno! Dlaczego ty mnie nie rozumiesz. Za mało doceniasz! Dlaczego?! Aaaaaaaaaaaaa…

Tydzień 4.

  • Widzę: Skarpety w paski leżą na podłodze przy narożniku.
  • Czuję: Zauważam ale nie mam na to czasu i ochoty aby jakoś reagować. Jestem w sobie i przemyśliwuję zagadki życia i to kim jestem. Czuję lekką obojętność i uczucie przyjemnego spokoju.
  • Reaguję: Daj mi spokój. Nie ma mnie. Nie mam siły. Przytul mnie.

Hmmmm wygląda na to, że jest 4 mnie a może i nawet 5.

Kumpela, Wamp, Zołza i Beksa. Często też pojawia się Wiedźma – ta co wie i nic nie musi. Najczęściej w 3 dniu cyklu. Kiedy całe napięcie schodzi a ja najmocniej wiem kim jestem i czuję po co …

I wiesz, co? Kiedy już wiem jak mój organizm działa, jak reaguję w różnej fazie cyklu jest mi łatwiej. A skarpety to po prostu tylko pretekst, aby zadbać o siebie, o potrzeby, o to co ważne. Podobnie jest  z wyrzucaniem śmieci, brudnymi garami i innymi wyzwalaczami napięć odsłaniającymi, o co tak naprawdę chodzi.

Cdn…