Joga na Zanzibarze

Ewolucja osobista, Wpis

Jeśli bym robiła statystyki na temat pytań jakie zadają mi różne osoby na temat jogi, to w czołówce są dwa pytania. Pierwsze – dlaczego joga na Zanzibarze. Drugie – ja nie jestem rozciągnięty, czy joga jest dla mnie? Pomyślałam, że to dobry temat na artykuł, może i ciebie zainteresuje.

Dlaczego joga na Zanzibarze?

Joga to starożytny system praktyki kontemplacyjnej, wywodzący się z Indii. Tam praktykowana jest od tysiącleci. Joga może być uznawana zarówno za klasyczną szkołę filozofii indyjskiej, jak i za wielopłaszczyznową technikę pracy fizyczno-psychiczno-duchowej. Indie i kultura hinduska są mocno zakorzenione w kulturze i historii zanzibaru. Widać to w rysach twarzy mieszkańców szczególnie w Stone Town, w kuchni, w sztuce użytkowej. Może właśnie dlatego joga tak tu pasuje i staje się tak bardzo popularna. Zanzibarczycy kochają ruch i wszelkie rodzaje sportów. Można spotkać tutaj tanzańskich nauczycieli jogi, w Stone Town działa szkoła jogi od wielu lat. A kiedy praktykujemy Pilipili jogę na plaży lokalne dzieciaki ćwiczą z nami od początku zajęć do samego końca. I starają się jak najlepiej wejść w pozycje. Jak widać nie tylko turyści na Wyspie Przypraw ćwiczą jogę. 

Odpowiadając na pytanie dlaczego joga na Zanzibarze? A dlaczego nie! Skoro są tutaj idealne warunki do jej praktykowania. Mamy sprzyjającą temeraturę dla wzmacniania elastyczności naszego ciała, przy 28C i powyżej nasze ciało rozlużnia się niemal automatycznie a ściegna łatwiej się rozciągają. Ocean Indyjski i jego zjawiskowe kolory plus totalnie uspakajający szum fal jest świetnym tłem do medytacji. Czyste powietrze (na Zanzibarze nie ma przemysłu) i dzika natura z egzotycznymi zapachami przyjemnie wkręcającymi się w nozdrza ułatwiają i umilają praktykę pranayamy (ćwiczenia oddechowe). Odpływ oceanu może być piękną podróżą w mindfulnes, gdzie uważnie stąpając po odkrytym dnie oceanu, jesteś tu i teraz, podziwiając pejzaż zapierający dech w piersiach, czując na skórze promienie słońa, oddychając głeboko praktykujesz sztukę uważności. 

Zanim odpowiem na pytanie, czy joga jest tylko dla osób rozciągnietych opowiem jakie korzyści za nią stoją i jak wyglądają u nas zajęcia.

Joga oznacza – POŁĄCZENIE. Praktykując jogę celebrujemy połączenie umysłu, ciała i ducha. Podczas zajęć często podkreślam, że joga jest osobistą podróżą do siebie. I im więcej serca i zaangażowania włożymy w sesję tym więcej dobra otrzymamy dla siebie. Nauczyciel jest swego rodzaju narzędziem pokazującym drogę, ale to od ciebie zależy w jaki sposób i z jaką uważnością tę podróż odbędziesz. Mamy różne temperamenty, różne ciała i różne potrzeby, kluczem jest znalezienie sposobu praktykowania, który jest dla nas odpowiedni. Oczywiście jak każda dyscyplina joga nie jest dla wszystkich choć jest dla każdego. Taki paradoks, nie każdy odnajdzie się na macie i pokocha jogę od pierwszego wejrzenia, i to jest ok. bo nasze potrzeby ciała i umysłu sa inne. Czasem jesteśmy w takim miejscu, w swomim życiu, że potrzebujemy innego rodzaju ruchu, mocniejszego zmęczenia, aktywności intensywnej niekoniecznie skierowanej do naszego wnętrza.

Jednak kiedy mamy okazję spróbować, a wakacje na Zanzibarze są idealne do tego, bo mamy czas, jesteśmy otwarci i gotowi na próbowanie nowości to warto przyjść na dwie lekcje i poczuć, jak się czuje ciało przed praktyką a jak po i podjąc decyzję, czy to właśnie mój sosób na wewnętrzny dobrostan. 

Uważność i pozostawienie ego poza miejscem ćwiczeń gwarantuje bezpieczeństwo i komfort praktyki. W pozycje wchodzimy będąc cały czas w kontakcie ze swoim ciałem, sprawdzając jak się czujemy, oceniając czy tak wykonana pozycja nam służy. Bez osądzania siebie i innych, bez porównywania, z szacunkiem dla naszych obecnych możliwości, ćwiczymy tyle ile możemy, bez zbędnego forsowania z życzliwością do siebie. To taka lekcja auto-empati, bardzo przydatna również poza matą. Największym komplementem dla mnie jaki otrzymuję bardzo często, to kiedy dostaję wiadomości typu: “Sylwia zaraziłaś mnie jogą”, “Wiesz, po powrocie do domu, zacząłem reguralnie chodzić na zajęcia bo robi mi to bardzo dobrze”, “Niewyobrażam sobie już mojego życia bez jogi”. 

Jak wyglądają typowe zajęcia jogi na Zanzibarze?

Typowa Pilipili joga trwa godzinę. Zajęcia odbywają się w miejscu dedykowanym praktyce pod zadaszeniem, a czasem w ogrodzie, jak i na plaży. Zawsze blisko natury. Praktykę dopasowuję do możliwości i potrzeb uczestników. Z ponad 2000 asan (pozycji jogi) można wybrać takie, które z korzyścią zadziałają na ciało i umysł bez względu na poziom elastyczności, wiek, czy rozmiar naszego ciała. 

Moje zajęcia bazują na jodze: hatha, ashtandze, vinyasie i  relaksacyjnej. W zależności od potrzeb grupy ćwiczymy dynamicznie lub statycznie. Na przykład czasem utrzymujemy jedną pozycji przez dłuższy czas pracując nad prawidłową postawą innym razem rytmicznie powtarzamy sekwencje synchronizując ruch z oddechem. Za każdym razem jest inaczej. Bywają sesje dedykowane gdzie ćwicząc skupiamy się np.: na zdrowym kręgosłupie, na szczęśliwych biodrach, mocnych mięśniach tłowia. Bywa, że stajemy na głowie, albo trwamy w asanach mocno relaksujących wykorzystując grawitację i oddech do głębszego wejścia w pozycje. 

Praktyka jogi może dotyczyć wielu aspektów związanych z naszym zdrowiem. To o czym potrzebujemy pamiętać to to, że jest całkowicie dopuszczalne wybieranie tylko tego, co jest pomocne, i służy nam a pozostawienie tego, co nie jest. Jeśli czujemy duży dyskomfort, męczymy się w pozycji, czujemy ból jest to znak, że dziś to niej jest dla nas dobre ćwiczenie. Nie zmuszamy naszego ciała do przekraczania granic, do cierpienia, w jodze nie ma bólu. Możemy czuć, intensywne rozciąganie, drżenie mięśni, zmęczenie ale ma to być dla nas komfortowe. Nie pracujemy nad tym by mieć zakwasy na drugi dzień, choć moga się zdażyć, kiedy uruchomimy mięśnie, które zazwyczej nie pracuja tak intensywnie, tylko praktykujemy by poczuć się lekko i dobrze w swoim ciele. Ciało to nasz najlepszy przyjaciel i przewodnik. Traktowanie ciała w ten sposób jak traktujemy naszego  najlepszego przyjaciela, któremu wybaczamy pewne niedoskonałości, akceptujemy i słuchamy, co ma nam do powiedzenia niesamowicie pomaga w życiu codziennym. Im bardziej jesteśmy wkontakcie z własnym ciałem tym lepiej działamy w świecie zewnętrznym. Zwiekszamy uważność, rozwijamy intuicje, traktujem siebie życzliwie.

Ćwiczenie jogi ma też wiele zalet zdrowotnych. Na przykład joga może przynieść korzyści osobom mający problemy układem krążenia, cukrzycą czy nawet zaburzeniami nastroju. Reguralna praktyka jogi pomaga zmniejszyć bóle kręgosłupa, menstruacyjne czy migrenowe. Sama jestem tego dobrym przykładem. W moim poprzednim życiu zawodowym jako korpoludek, ulegałam presji pracy ponad miarę, nadgodziny, praca w weekendy, mało wody dużo kawy, niereguralne różnej jakości posiłki. Bóle głowy i intensywne bóle menstruacyjne były częste i znacznie obniżały komfort codzienności. Tak ciało dawało mi informacje, że przesadzam, że nie traktuje siebie dobrze. Kiedy zaczełam praktykować reguralnie, pierwszym zdrowym objawem jaki zczełam obserwować to, że zaczełam wybierać bardziej wartościowe posiłki, po których czułam się lekko i które służyły mojej jogowej praktyce. Więcej odpoczywałam. Zaczełam mocniej poszukiwać kontaktu z naturą. Kolejnym efektemtej pracy było to, że znikneły bóle menstruacyjne totalnie. I najprzyjemniejsze, bóle głowy przestały pojawiać się reguralnie. Moja ścieżka jogowa była trochę jak “latynoski romans”. Zaczynałam relację z joga, rzucałam i znów powracałam. Bardzo dynamicznie, raz uwielbiałam do granic możliwości, po czym niecierpiałam serdecznie. I tak od nowa. Aż przyszedł taki moment, kiedy poczułam, że jest to prawdziwa przyjażń, że już sobie nie wyobrażam życia bez niej. Znalazłam swój sposób pracy, który teraz praktykuje jako wieczny student i nauczyciel jogi. Lubię styl dynamiczny, gdzie asany przeplatam vinyasą, kiedy podnoszę wewnętrzny ogień, kiedy mięśnie drżą i pracują. Jestem zwolenikiem teori, że do relaksu umysłu potrzebujemy zmęczyć nasze mięśnie. Siła, balans, elastyczność ciała i umysłu to jest to nad czym pracuje na każdych zajęciach, które prowadzę i kiedy praktykuję tylko dla siebie. Po takiej pracy relaksacja jest łatwa i przyjemna. Po prostu ciało chce odpuścić a oodech odpręża i wycisza umysł.

Szczególnie teraz kiedy mamy szalone czasy dyktowane przez pandemię sami sobie możemy stworzyć pozytywne środowisko tu i teraz przez codzienną praktykę jogi. Nie potrzebujesz codziennie ćwiczyć przez 90 minut. Kiedy masz czas wskocz na matę na godzinę lub dłużej, kiedy tego czasu masz mniej 15 minut wystarczy by poczuć przestrzeń w ciele i lekkość w głowie. Przed snem kilka pozycji może wyciszyć i ułatwić zasypianie. Na przykład spędź 5 minut w pozycji dziecka. Usiądź wygodnie z pośladkami na piętach, lekko rozszerz kolana, zrób skłon i wyciągnij ręce mocno przed siebie, wyprostuj kręgosłup, oddychaj głęboko. Następnie przenieś ręce w okolice stóp i puść łagodnie ramiona w dół. Odychaj miarowo, trzymaj wdechy i wydechy tak samo długo, rozlużniaj całe ciało. Możesz to przećwiczyć na macie lub już w łóżku. Efekt może cię bardzo pozytywnie zaskoczyć. 

Jeśli twój poziom stresu jest wysoki zwłaszcza w pracy a ty nie możesz uciec w góry lub nad morze, joga pomoże wykreować spokój w tobie gdziekolwiek jesteś. 

Dieta jest ważnym elementem praktyki jogi. Najlepiej ćwiczy się z pustym żołądkiem, dlatego przed zajęciami warto mieć 2 godziną przerwę po posiłku. Z pełnym brzuchem będzie nam poprostu ciężko trwać w niektórych asanach. Czy musisz być wegetarianinem by prakatykować? Oczywiście, że nie. Możesz, ale nie musisz. Dieta wegetariańska w ścieżce jogi jest zalecana bo jest połączona z podstawową zasadą jogi -ahimsa, czyli niestosowaniem przemocy wobec siebie i innych. To czy wejdziesz w praktykę przyjmując jej całą filozofię i doktryny, czy tylko wybierzesz aspekt fizycznego rozwoju zależy od ciebie.  Biorąc pod uwagę potencjalne korzyści wynikające z diety opartej na rośliach, i ograniczeniu spożywaniu mięsa i efektach jakie ma to ma twoje ciało może być to krok we właściwym kierunku do zdrowia. Osobiście zachęcam, jednak jak zawsze wybór pozostawiam tobie.

I teraz czas na odpowiedź na pytanie – czy musze być rozciągnięty, elastyczny by praktykować jogę?

Elastyczność twojego ciała nie jest niezbędnym elementem praktyki jogi. Jeśli jesteś rozciągnięty to super, jeśli nie to bedziesz nad tym pracować. To co napewno zauważysz z czasem i to jest wspaniałe to, że elastyczność ciała i umysłu bedzie się zwiększać wraz z reguralnością praktyki. 

Poniżej kilka ważnych informacji szczególnie dla początkujących o tym jak się przygotować do zajęć naszych z jogi.

Wszystko czego potrzebujesz to wygodny, niekrępujący ruchów strój i otwrta na doświadczanie postawa. 

Jeśli nigdy wcześniej nie praktykowałeś jogi, to nic nie szkodzi. Przyjdź do nas na zajęcia, a my wprowadzimy cię w świat asan, łagodnie, dopasowując pozycje do twoich możliwości. Wiek, rozmiar i poziom sprawności nie ma znaczenia. Każdy znajdzie coś dla siebie by poczuć się dobrze w swoim ciele i wyciszyć umysł.

Jeśli masz poważne kontuzje, przewlekłe choroby lub inne fizyczne ograniczenia, warto abyś skonsultował z lekarzem lub fizjoterapeutą czy praktykowanie jogi jest dla ciebie dobre, i których ruchów unikać. Nie zapomnij o tym wspomnieć przed zajęciami jogi. Wówczas dopasujemy do ciebie program cwiczeń bezpiecznych dla ciebie, po którym bedziesz zadowolony. Nikt cię nie będzie oceniał, to jest twoje ciało, i twoja osobista praktyka. Robisz tyle ile możesz i jak możesz.

A co jeśłi podczas zajęć puścisz bąka? No cóż. To puścisz. To się często na jodze zdarza i nikt tym się nie przejmuje. Zwłaszcza przy skrętach, wygięciach i intensywnym rozciąganiu. Zignoruj to, wówczas i inni nie zwrócą na to uwagi. Jeśli to duży problem dla ciebie, przyjdz z pustym brzuchem na zajęcia. Zamiast 2 godzin nie jedzenia przed praktyką zaserwuj sobie 4.

Jeśli odlecisz podczas savasany, pozycji trupa, mocno relaksacyjnej, zamykającej praktyke jogi to się ciesz, że zasnąłeś. Oznacz to tylko tyle, że głęboko zrelaksowałeś się a twoje ciało potrzebowało energetyzującej drzemki. Mam wrażenie, że każdemu praktykowi jogi zdażyło się zasnąć podczas tej pozycji. Zatem luz.

Jak często trzeba praktykować jogę? Tak często jak potrzebujesz. To twoje ciało i twoja decyzja. U nas, podczas wakacji możesz codziennie jeśli tylko masz ochotę. Wszystko zależy od tego jak się będziesz czuł fizycznie i psychicznie. Praktykując dwa, trzy razy w tygodniu poczujesz pierwsze pozytywne efekty na swojej skórze.

To co? Spotkamy się na macie z Oceanem Indyjskim w tle?

Co jeść, aby mózg działał, jak najlepiej?

Wpis

Takie pytanie pojawiło się na mojej grupie FB powiązanej z kursem – Jak zacząć? Jak wytrwać?. Jest z puli jedzeniowej, ale jednak połączonej z działaniem. Pomyślałam, że odpowiedź i Tobie się przyda…

👉 Idealna dieta dla mózgu – u mnie sprawdza się jedzenie intuicyjne, ale zajęło mi trochę czasu zanim zaczęłam słuchać ciała i jeść, to co ono potrzebuje a nie to, co jest łatwe do wrzucenia do brzucha.

Warto pamiętać, że mózg kocha włoskie orzechy i słodkie smaki, a zbyt długie przerwy w dopływie energii osłabiają koncentrację i logiczne myślenie.

Co zatem jeść, aby mieć szczęśliwy i skoncentrowany mózg?? Wyliczanka jest prosta:

  • Zero jedzenia przetworzonego, czyli najgorzej kiedy jesz: margarynę, chipsy, frytki, zupy w proszku czy fast foody.
  • Zero białej mąki, która zaburza koncentrację. Wybieraj zdecydowanie zdrowsze węglowodany złożone.

Za to poniższe produkty spożywaj do woli:

  • Ryby, bogate w kwasy omega 3 (brak tego kwasu przyczynia się do powstawania depresji).
  • Orzechy pobudzają pracę mózgu.
  • Ciemne pieczywo z nasionami.
  • Kasze.
  • Jajka (bogate w tzw. prekursory acetycholiny, neuroprzekaźnika odpowiedzialnego m.in. za zapamiętywanie słów. )
  • Rośliny strączkowe (zwiększają poziom dopaminy dzięki czemu, jesteśmy czujne, skupione i pełni energii.

Kawa, kawusia, kaweczka –  może nam trochę pomieszać szyki w szarych zwojach. Z jednej strony kofeina poprawia myślenie, a z drugiej blokuje przyswajanie żelaza (pierwiastka istotny dla wydolności mózgu) oraz wypłukuje magnez (minerał zwiększający zdolność do zapamiętywania informacji). Jeśli dodasz  świeżego imbiru do kawy, wówczas mniej magnezu wypłucze się z ciała a i smak będzie zacny.

Chcesz zwiększyć koncentrację?? Wypij słodki napój (sok wyciskany, koktajl, fit, zdrowy) na pół godziny przed aktywnością umysłową. Szybki pik energetyczny gwarantowany.

Przydatne wiadomości??

Daj znać i dbaj o siebie!

IMG_5932-kopia

 

Trzy słowa

Ewolucja osobista, Wpis

Trzy słowa, które zmieniają naszą rzeczywistość.

Są takie dni, kiedy masz totalnie dość, przytłacza cię codzienność, nie wiesz jak coś zmienić… Czasem masz wrażenie, że cały świat z łoskotem wali ci się na głowę. Cały czas sobie dowalasz, obwiniasz i masz pretensje. Męczy cię to i tkwisz w czarnej d…I jedno, co czujesz to coraz większy ciężar…

Mam coś specjalnie dla Ciebie, coś co zmieni nieco perspektywę i wniesie lekkość.

Wprowadź świadomie do swojego słownika trzy magiczne słowa ALE, BYWA, JESZCZE i sprawdź, jak zmienia się twoje samopoczucie.

Zastosuj ALE.

ALE ma cudowną moc umniejszania wszystkiego, co postawimy przed nim. I tak np. taki komplement: „Ładnie ci w tej sukience, ale mogłaby być czerwona”.

Niby nic, ALE jednak pochwała już jakoś nie cieszy.

Ten sam trik można zastosować do czegoś, co nas na maksa przeraża.

„Boję się cholernie tej prezentacji, ale się do niej przygotuję”.

Zastosuj BYWA.

Kolejne słowo mocy… uwalnia. Skoro bywa, to nie jest. Słowo JEST sprawia, że wszystko, co z nim mówisz sobie wpisuje się w Twoją tożsamość. Zobacz jak BYWA zmienia podejście.

  • Zamiast mówić/myśleć sobie JESTEM NIEZORGANIZOWANA, SAMOTNA, WREDNA
  • Mów/myśl -> BYWAM NIEZORGANIZOWANA, SAMOTNA, WREDNA.

Takie samo ćwiczenie trenuj w stosunku do innych osób.

Proste, prawda?

Zastosuj JESZCZE

Słowo JESZCZE może przynieść wiele możliwości. Najczęściej mówimy do siebie lub innych tak:

  • Nie umiem języka angielskiego.
  • Słabo grasz na gitarze.
  • Mam kiepskie oceny.
  • Nie zrealizowałeś swojego celu.

A teraz na koniec każdego zdania dodaj słowo JESZCZE. I jak lepiej?

Po co stosować te słowa??

Bo kiedy czujemy bezsilność, nie jesteśmy w stanie działać. Zamrażamy się, uciekamy od problemów, obwiniamy siebie i innych. A te trzy słowa ALE, BYWA, JESZCZE po prostu zmieniają nam perspektywę. I to dobry początek do zmiany niepożądanego stanu.

Stosuj na zdrowie i dbaj o siebie.

IMG_5932-kopia

Wszystko zaczyna się w głowie…

Wpis

Dobry SEKS, święty SPOKÓJ i Twój SUKCES!

Zapraszam na bezpłatny webinar w duecie 😉 Dziś o 20:30!
Będzie o mózgu, seksie, sukcesie a nawet osiąganiu wewnętrznego spokoju.

Porozmawiamy z Darkiem Niedzieskim – ekspertem od mózgu i rozłożymy nasze szare zwoje na czynniki pierwsze. Będzie bardzo interesująco. Nie może Ciebie zabraknąć.

Co w programie? Poszukamy odpowiedzi na pytania:

  • Po co nam mózg? Czy warto znać mechanizmy jakie nami sterują? Czy ta wiedza pomaga, czy wręcz przeciwnie, przeszkadza?
  • Jak radzić sobie z emocjami? W końcu każdy z nas ma w sobie „gadzinę” i małpę”, które wpływają na nasze reakcje i postrzeganie świata. Dzięki nim pojawiają się w nas stany emocjonalne, nie zawsze dla nas korzystne…
  • Jak opanować największe strachy ludzkości – lęk przed oceną i odrzuceniem?
  • Jak wykorzystać wiedzę o mózgu do kreowania ekscytujących, twórczych i wspierających relacji?

Wyobraź sobie, leżysz na kanapie lub siedzisz w ulubionym fotelu, w ręku kubek z gorącą herbata lub rumiankiem i rozmawiamy o tym co dla nas ważne, czego pragniemy i jak to w życie nasze wprowadzić …

ZAREJESTRUJ SIĘ I PRZYBYWAJ 

IMG_9085

Wraca 3 środa Kobiecych Liderek

Wpis

3-sroda-kobiecych-liderek

Kobieca Liderka ewoluuje. Po wakacjach przenosimy spotkania do wirtualnej rzeczywistości, aby jak najwięcej z kobiet mogło skorzystać i zainspirować się do działania. Intencją „3 środy” jest przede wszystkim AKTYWACJA, MOTYWACJA i INSPIRACJA do działania.

Co się zmieni?

Wyobraź sobie, że jest trzecia środa miesiąca a ty z kubkiem ulubionej herbaty zasiadasz wygodnie przed komputerem i masz czas na własny rozwój.

  • 60 minut dla rozwoju
  • bez wychodzenia z domu
  • 20:30
  • komfortowo, bez korków, stresów i skrępowania
  • jedynym kosztem udziału jest twój czas i zaangażowanie

Co pozostanie bez zmian?

  • Termin – czyli zawsze w trzecia środa miesiąca
  • Każdorazowo konkretny temat
  • Teoria i praktyka – czyli oprócz przydatnej wiedzy, przynajmniej jedno ćwiczenie do przerobienia podczas spotkania a czasem więcej. J
  • Czas na pytania i odpowiedzi

Zadaniem „3 środy” jest rozwijanie w Tobie kompetencji przywódczych i tzw. „miękkich”. Dodatkowo spotkania pomogą tobie uwolnić się od uczuć i myśli, które blokują cię przed wskoczeniem na twój wymarzony poziom życia.

Co będzie tematem kolejnego spotkania?

21.09.2016 r, „JAK OGARNĄĆ SWOJE ŻYCIE, ABY CZUĆ SPOKÓJ I RADOŚĆ?”

Dla wielu z nas balansowanie pomiędzy wymaganiami stawianymi przez pracę, potrzebami naszej rodziny, budowaniem relacji z przyjaciółmi a osobistym rozwojem i czasem dla siebie jest ogromnym wyzwaniem.

21.09 o 20:30 właśnie na ten temat będziemy rozmawiać. Podczas spotkania będziesz mogła określić czego potrzebujesz, aby czuć dobrostan, wyznaczyć priorytety i poznasz strategię, dzięki którym zyskasz więcej równowagi w życiu.

Zmianę zaczynamy od siebie. Czy chcesz z odwagą działać, rozwijać swoje kompetencję i czuć pasję?

Dołącz do grona kobiet, które wybrały działania i postawiły na rozwój.
Zarejestruj się na spotkanie już dziś.

Do zobaczenia.

 

Strefa rozwoju

Wpis

Czy znacie Strefę Rozwoju? Portal, na którym znajdziecie wiele ciekawych szkoleń, materiałów i inspiracji?? Jeśli nie, to koniecznie zajrzyjcie – warto.

 

A ja zachęcam do Eksperckiego Przeglądu Prasy, którego jestem bohaterką 😉 >>> linKKlik i czytacz. 🙂

Hawajski czerwiec

Wpis

i w Warszawie i w Gdyni.

To był wyjątkowy czerwiec pełen pasji, tańca, etnicznej kultury i niezwykłych gości. Podzielę się z wami kawałkiem siebie, moją fascynacją jaką od ponad 10 lat kultywuję. Moją odskocznią, relaksem, sposobem na poznawanie siebie, na pracę z ciałem i synchronizacją półkul mózgowych jest taniec HULA. Zapraszam na krótką relację i zachęcam do doświadczenia.

Za mną Aloha Festiwal, który miałam okazję i wielką przyjemność współtworzyć. Połączone siły pasjonatów tańca hula sprowadziły do Polski niezwykłą Kumu (nauczycielkę) Kuwalu i jej szkołę tańca hula Waikaunu, abyśmy mogli dotknąć etnicznej kultury i sztuki Hawajów. W pełni zanurzyć się w muzyce, tańcu, sztuce i opowieściach z rajskich wysp.

IMG_3558

Organizatorami tego unikalnego wydarzenia byli: Fundacja po Nitce do Kłębka i Muzeum Azji i Pacyfiku. Festiwal odbył się w Warszawie 18-21.06.2016 i był pełen atrakcji dla uczestników – od ceremonii etnicznych, przez warsztaty do pokazów gdzie mieliśmy zaszczyt, jako polska szkoła hula zatańczyć ze sławnym hawajskim Hula Halau Waikaunu.

13445510_10153880101886492_3470943979493370057_n

Ale zanim zatańczyliśmy była próba generalna i każdy z uczestników czuł lekką tremę połączona z ekscytacją.

13445263_10153876935696492_4748878986535764773_n

Aby w pełnej gotowości dać z siebie wszystko – była moc. Dla takich chwil warto żyć, kiedy po zakończonym pokazie drżą uda, oddech przyspieszony i serce wali a w tobie ogromna radość i jednoczesny żal, że to już, koniec, że cały rok przygotowań, chwila i minęło.

Trwaj chwilo bo jesteś piękna.

IMG_3547

Na szczęście to nie był koniec hawajskich doznań. Na koniec czerwca czekały na miłośników tańca hula warsztaty. Poprowadził je młody charyzmatyczny nauczyciel –  Joshua Lanakila O Ka ‘Āina I Ka Pono Mangauil, który od kilku lat regularnie odwiedza Polskę, aby szerzyć kulturę i język hawajski wśród swoich uczniów.

13707630_1105938886112129_9014506997889498697_n

Nadmorski klimat służył wszystkim i „Haki Kino” (łamanie ciała) przebiegało w radosnej choć fizycznie intensywnej atmosferze.

IMG_3679

Hawajski czerwiec zakończony, czas wrócić do rzeczywistości. Do zobaczenia za rok na kolejnej edycji Aloha Festiwalu. 🙂

Dialog

Wpis

„Dialog jest sercem każdej istotnej relacji, w tym relacji coachingowej, a zarazem koniecznym warunkiem rozwoju indywidualnego i społecznego – to właśnie dzięki niemu można mówić o prawdziwym spotkaniu dwóch osób. Bez takiego spotkania, bez możliwości przejrzenia się w oczach innego podmiotu, bez nazwania i wyrażenia własnych myśli, bez empatycznego otwarcia się i usłyszenia myśli drugiego człowieka oraz bez wymiany poglądów prowadzącej do współtworzenia nowych idei – niemożliwe byłoby ani samopoznanie, ani tworzenie więzi, ani też indywidualny, czy społeczny progres.” prof. dr hab. Józef Bednarek

Zainteresowanym rozwojem, coachingiem i dogadywaniem się z innymi polecam tę publikację. Wielu autorów, ciekawe tematy, porcja wiedzy, doświadczeń i rozwiązań, dzięki którym dialog będzie efektywny i przyjemny.

Znajdziecie w niej również artykuł „Odkrycia neurobiologi w praktyce coachingowego dialogu”, który wspólnie popełniłam z Dariuszem Niedzieskim.

happybirthdaydearest

Prawy umysł

Wpis

Dlaczego ludzi dzieli religia i polityka? Dlaczego nasi przywódcy polityczni nie potrafią ze sobą współpracować w obliczu zagrożeń i narastających problemów? Dlaczego ludzie tak chętnie przypisują bliźnim najgorsze motywy? Na te i wiele innych pytań odpowiada książka „Prawy umysł”, której autorem jest Jonathan Haidt.

Autor przygląda się genezie moralności. Jak wynika z jego badań ewolucja wcale nie uczyniła nas istotami egocentrycznymi i egoistycznymi. Oczywiście urodzonymi altruistami też nie jesteśmy. Tezę jaką autor postawił to, że ludzie są z natury istotami grupowymi. Nasza skłonność do łączenia się w grupy jest źródłem naszych największych radości, naszych podziałów religijnych i naszych sympatii politycznych. 

Haidt w publikacji prezentuje wyniki własnych badań i łączy je z odkryciami antropologów, historyków i psychologów, aby sporządzić niezwykłą, przestrzenna i  mapę moralności.

Gorąco polecam, czyta się doskonale. Osobiście znalazłam odpowiedź na wiele pytań, min.: dlaczego popełniamy te same błędy i z jakiego powodu pomimo postępu, i rozwoju samoświadomości nadal toczymy wojny…

 

 

Jak działa człowiek niewyspany?

Wpis

Sen dany nam jest nie bez powodu. Właśnie podczas snu mózg „porządkuje” i segreguje całą wiedzę, którą przyswoiliśmy, nawet tą, której sobie nie uświadamiamy. Proces tworzenia nowych i reorganizacja już istniejących połączeń między komórkami nerwowymi trwa cały czas, a podczas snu aktywizuje się mocniej.

Mało snu i nadmiar bodźców to rzeczywistość większości z nas. W takim stanie mózg ma utrudniony dostęp do najbardziej potrzebnych informacji. To przekłada się na spadek kreatywności, obniżenie koncentracji i podejmowanie błędnych decyzji

Brak snu na każdego z nas nieco inaczej wpływa. Każdy z nas ma również inną wytrzymałość na radzenie sobie z niedoborami. Jednak wcześniej czy później niewyspanie odbija się na nas. Bazując na własnych obserwacjach skutki niewyspania mogę podzielić na następujące reakcje.

  1. Rozkojarzenie, nasze reakcje są dużo wolniejsze np. możemy to zaobserwować jadąc samochodem, kiedy mało dynamicznie i nie adekwatnie reagujemy na to co dzieje się na drodze. Albo, kiedy podczas ważnych narad i spotkań nie potrafimy utrzymać uwagi na tym co dla nas ważne. Jesteśmy jakby nieobecni, zdekoncentrowani.
  2. Drażliwość, reagujemy przesadnie, bardziej emocjonalnie na sytuacje jakie nas spotykają. Odczuwamy złość bez powodu i atakujemy innych, zatracając logiczną ocenę sytuacji. Pogarsza się jakość naszych relacji z innymi, a my tkwimy wobniżonym nastroju, braku entuzjazmu i motywacji.
  3. Problemy z pamięcią, są objawem zachodzących zmian strukturalnych w mózgu, które są związane z zaburzeniami pamięci długotrwałej. Badania potwierdzają, że ci co śpią dłużej, zapamiętują więcej.
  4. Zaburzenia w komunikacji z innymi, występują w długotrwały stanach niedoboru snu. Jak to się objawia? Mówimy monotonnie, powoli, niewyraźnie. Bezsensownie powtarzamy pojedyncze słowa lub całe frazy. Po prostu tracimy możliwość efektywnego wyrażanie swoich myśli.
  5. Spadek odporności i podatność na infekcje. Tylko wypoczęty organizm jest silny, ma dobrze działające naturalne mechanizmy obronne organizmu i świetnie radzi sobie ze stresem.

Podsumowując, mała ilość snu znacznie pogarsza jakość naszej pracy na rzecz drażliwości, problemów z koncentracją oraz z zapamiętywaniem. Wystarczy, że nocą nasz sen skrócimy tylko o 1,5 godziny a nasza efektywność w następnym dniu spadnie o 30%.

Śnijcie na zdrowie. Dobranoc 🙂

 

Przekształć własny umysł…

Wpis

… zgodnie z regułami nowej wiedzy o empatii

Dziś waszej uwadze polecam szczególnie ciekawą pozycję. Pamiętacie to powiedzenie, F. Zappy, że umysł jest jak spadochron, żeby działać musi być otwarty?

Dla mnie to bardzo ważna książka, która otwiera oczy, 🙂 daje do myślenia, 🙂 układa i wiele tłumaczy.

Co można o niej powiedzieć?

Przełomowa, ważna i niesamowita.

Napisana przez pioniera w dziedzinie pielęgnacji zdrowia psychicznego, który praktycznie i w przystępny sposób opisuje „psychowzroczność”, która jest zdolnością spoglądania w głąb własnego umysłu i odczuwania empatii w celu wprowadzenia pozytywnych przemian.Daniel Siegel, doktor na Uniwersytecie Harvarda i profesor psychiatrii Akademii Medycznej UCLA, stworzył pojęcie psychowzroczności w celu opisania innowacyjnej metody połączenia neurologii z praktyką psychoterapeutyczną.

Bogactwo doświadczeń, najświeższe wyniki badań, konkretne przypadki i neurobiologia jako narzędzie do poznania siebie w relacjach ze sobą i z innymi.

Autor demonstruje, jak stosować psychowzroczność do rozwiązywania wielu problemów psychologicznych i międzyosobowych, począwszy od zaburzeń o charakterze lękowym, a skończywszy na wpojonych schematach zachowań.

Ale nie wierzcie mi na słowo, sami sprawdźcie.

psychowzrocznosc

 

 

Myśl o sobie dobrze

Wpis

Życzę sobie aby Dzień Kobiet był dla nas każdego dnia. I nie chodzi mi o to, aby świat zewnętrzny, manifestował naszą wspaniałość. Choć gdy tak się stanie, to będzie miło. 🙂 🙂

Przede wszystkim moim marzeniem jest to, abyśmy same sobie dały poczucie, że to jest Nasz Dzień!

Codziennie z radością witały się ze sobą, z czułością dbały o CUD jakim jesteśmy i każdego dnia zrobiły coś dla:

  • ciała aby poczuło się silne i zadbane
  • umysłu aby potęga myśli nas wspierała
  • ducha abyśmy czuły sens swojego życia

Wspaniałego dnia!

wiosna.kwitnie

 

 

Uwaga ciało! Uwaga umysł!

Ewolucja osobista, Wpis

Z jakiego powodu zachęcam moich klientów do uważności dla ciała i umysłu? Bo tylko dzięki poszerzaniu świadomości dostrzegamy więcej możliwości dla siebie.

Uważność, otwartość i akceptacja pomagają w przejściu przez każdą zmianę nawet najtrudniejszą.  A kiedy pojawia się opór, który oblewa całe ciało jak dalej działać?

Pierwszy krok to dostrzec opór. Zaakceptować to, że czuję
zaciśnięte szczęki, albo napięcie i uczucie ciężkości w klatce piersiowej.
Zaakceptować myśli jakie pojawiają się w mojej głowie: Dlaczego muszę
zajmować się¨ tym problemem? Nie chcę tego! Nie lubię! Nie podoba mi
się ta sytuacja.

Kiedy złapiesz świadomie myśl, że właśnie w twoim ciele
lub umyśle pojawił się opór, łatwiej transformować go w odczucie jakie
będzie ci sprzyjać.

Kolejny krok to WYBÓR.  Pamiętaj, że zawsze i w każdej sytuacji masz
wybór. Decyzja należy do ciebie a wybór jest prosty, choć trudny: możesz
albo trwać w oporze i czuだsię źle albo dokonać wyboru, bo to ty
sterujesz myślami i wybierasz sposób reakcji na zaistniała sytuację.

Możliwość dokonania wyboru pozwala dostrzec, że panujemy nad sytuacją,
uczuciami i dzięki temu możemy zadecydować co dalej i jak poradzić sobie z
wyzwaniami.

Wybór to świadomość własnych pragnień i  selekcja konkretnych działań. W każdym momencie  dokonujemy wyboru. Nie ma neutralnych czynów. Nawet najdrobniejsze działanie to krok, który przybliża cię lub oddala w drodze do realizacji siebie lub celu.

Kilka pytań na poszerzenie świadomości:

Czy jestem na swojej drodze?
Czy to co robię wspiera mnie?
Czy uczę się nowych rzeczy czy powielam schematy?
Czy spełniam i realizuje swoje cele?
Czy czuje radość?
Czy w ogóle coś czuję?

In the flush of love?s light, we dare be brave. And suddenly we see that love costs all we are, and will ever be. Yet it is only love which sets us free.

Umysł – lubi myśleć pytaniami

Coaching, Ewolucja osobista, Wpis

IMG_8512_FotorJuż w najbliższy piątek wyjątkowe i niezwykle praktyczne wydarzenie dedykowane kobietom – Weekend z Kobiecą Liderką. W ekscytacji oczekuję na spotkanie z Uczestniczkami. A dziś kolejne wyzwanie tygodnia jakie postawiłyśmy przed Kobiecymi Liderkami na FB.Tym razem podnosimy poprzeczkę. Nadal drążymy temat >>> bycia CUDEM i przez najbliższy tydzień będziemy przyglądać się jak działa nasz  ‪‎UMYSŁ‬.

Umysł czyli potęga myśli – jest kluczem do tworzenia naszej rzeczywistości. Wszystko, co postrzegamy w świecie fizycznym ma swój początek w naszych myślach i przekonaniach. Aby zostać Panią swojego losu potrzebujemy nauczyć się świadomie reagować na nasze myśli.

Zainspirowane książką Marilee Adams „Myślenie pytaniami. Wielkie osiągnięcia zaczynają się od wielkich pytań“, którą polecamy uwadze przygotowałyśmy następujące zadania/pytania:

Przez kolejne dni obserwujcie jakie pytania sobie najczęściej zadajecie?

  • Czy są one zorientowane na problem czy na rozwiązanie?
  • Czy zazwyczaj brzmią: Kto jest winien? Co jest ze mną nie tak?
  • A może w trudnej sytuacji zadajecie sobie pytania: Co w tym pożytecznego, wartościowego dla mnie? Czego chcę? Czego się z danego zdarzenia mogę nauczyć?

Widzicie różnice?

Następnie zastanówcie się, która postawa jest bardziej korzystna dla was?

I pamiętajcie, że mózg kocha pytania i aby był sprzymierzeńcem, i przyjacielem potrzebuje zagadek aby nie mnożyć niepotrzebnych myśli.

Czyli kiedy pojawia się problem, wyzwanie zamiast wyrokować i gdybać zacznij zadawać sobie pytania:

  • Co mogę w tej sytuacji zrobić?
  • Jaka jest moja strefa wpływu?
  • Czego chcę?
  • Co jest możliwe?
  • Jak inaczej mogę o tym myśleć?

I najważniejsze NIE OCZEKUJCIE ODPOWIEDZI NATYCHMIAST. Dajcie umysłowi popracować, znajdzie odpowiedzi – zaufaj mu!

I pamiętajcie że już w piątek spotykamy się na Weekendzie z Kobiecą Liderką

Skoro jestem CUDEM to jak mam o siebie zadbać?

Coaching, Ewolucja osobista, Rozwój, Wpis

_F4A2161_Fotor

Proste kroki dbania o siebie. Każdego dnia, do końca świata pielęgnujemy nasze JA i tak:

Po pierwsze, jesteś CUDEM, pamiętaj o tym każdego dnia!

Po drugie – dbaj o Ciało – akceptuj, pielęgnuj, znajdź aktywność fizyczną, która Cię kręci, nawadniaj i odżywiaj tak abyś miała siłę i ochotę realizować siebie.

Po trzecie oczyść Umysł – medytuj, oddychaj, maluj, rysuj, tańcz, ćwicz uważność – odkryj technikę najlepszą dla ciebie, która pozwoli Ci uspokoić myśli.

Po czwarte wspieraj Ducha, żyjąc własnymi wartościami. Nazwij wartości jakie kierują Twoim życiem. Określ działania jakie pomagają ci żyć w zgodzie z nimi i rób je jak najczęściej.

Po piąte zadbaj o EmocjeNAZWIJ to co czujesz. Jakie uczucia pojawiają się? Co wyraża Twoje ciało? SPRAWDŹ czy to chcesz czuć? Czy tak chcesz? TRANSFORMUJ – jeśli NIE chcesz czuć tej konkretnej emocji to co chcesz w zamian? Co możesz ZACZĄĆ, PRZESTAĆ, WIĘCEJ, MNIEJ, INACZEJ robić aby czuć to CO chcesz?

Po szóste M jak Miłość 🙂 – traktuj siebie jak najlepszą przyjaciółkę. Inspiruj i wspieraj zarazem i pamiętaj o słowach wspaniałej kobiety Katharine Hepburn: „Gdy zawsze robisz coś dla siebie – przynajmniej jedna osoba jest zadowolona.”

Już wiesz dlaczego jesteś CUDEM.